środa, 29 października 2014

Portki Faustyny / Faustine's pants

Tak się nazywają, nie zdarłam ich z żadnej przerażonej kobiety. Właściwie to chyba nikt ich nie chciał, ale tłumaczę sobie, że to przez ich długość. Dwa razy do nich podchodziłam, bo za pierwszym razem, widząc siebie w lustrze, roześmiałam się w głos. Tydzień później wisiały nadal w sklepie i chociaż do przymierzalni wzięłam przynajmniej osiem rozmaitych fasonów (ostatnio nastawiłam się na portki ze względu na chłody), kupiłam tylko te.






czwartek, 23 października 2014

Pies edukator / The teaching dog




 Gotowanie nie należy do moich pasji, ale staram się dogodzić podniebieniu syna i pichcić wyłącznie to, co król Maciuś raczy jadać, zaniedbując przy okazji swoje własne gusta kulinarne. 
Mimo to bywają dni (zbyt często), że syn gardzi obiadem, podziubie trochę danie i za jakieś pół godzinki szuka w lodówce innego szczęścia.
Kilka dni temu nie stało się inaczej. Resztki niedojedzonego spaghetti wylądowały w psiej misce, a za chwilę Maciek, korzystając z mojej nieuwagi, uszykował sobie pajdę chleba z masłem i kabanosy. Ułożył wszystko na talerzyku, postawił na niskim stoliku przed telewizorem i poszedł do łazienki. W pewnym momencie powietrze przeszył okrzyk grozy, popędziłam czym prędzej na dół. 
To Lula ściągnęła z talerza i pożarła "obiad" Maćka. 

I'm not keen on cooking but I do my best to please my son's taste. Unfotunately, there are days when he despise the dinner and looks for his favourite sausages. I'm not happy about it as I want him to eat more healthily. Of course, he knows it and tries to cheat me.
A few days ago, at after-dinner time, when I was busy upstairs, Maciek took his favourite snack out of the fridge, put on the low table in front of the tv and went to the bathroom. Suddenly I heard a loud scream full of terror, so I ran downstairs.
It appeared that Lula creeped silently and ate Maciek's 'dinner'!

wtorek, 21 października 2014

Babie lato / Indian summer

Wiem, że wzory z mojego swetra były modne dwa lata temu, ale nie bardzo mnie to martwi. Czekając, aż dana rzecz odejdzie do lamusa mody, mogę ją zakupić tanio, a poza tym wtedy nie spotkam na ulicy co najmniej tuzina osób ubranych w to samo.
Miniona niedziela jeszcze dała mi pochodzić w takim stroju, a nitki babiego lata snuły mi się po twarzy. Chwilo trwaj!

I know taht my cardigan's print is out of date byt I don't really care abut it. At least I can be sure a few people wear aztec prints nowadays, hence I won't meet a copy of myself in the street. 
Photos are from the Sunday, so warm and nice that it could last forever!











sobota, 18 października 2014

Święto Dyni po raz XI / XI Pumpkin's Festival

Październik, póki co, rozpieszcza nas weekendowymi pogodami, że aż żal siedzieć w domu. W miniony weekend krążyliśmy gdzieś w okolicach Wrocławia, ale w niedzielę obowiązkowo wsiedliśmy w tramwaj i zajechaliśmy pod Ogród Botaniczny przy Uniwersytecie Wrocławskim, zgodnie z planem sprzed kilku tygodni. Byliśmy bardzo ciekawi Święta Dyni, które zachwalała kuzynka, i nie rozczarowaliśmy się. Moja rada - trzeba się tam stawić przed południem, bo poobiednie tłumy mogą nam zepsuć całą przyjemność.


Na kilku zdjęciach zobaczycie ulubionego misia Maćka, bezimiennego ośmiolatka.




 Żal byłoby taki piernik zjeść, prawda?







W konkursie na największą dynię wygrała w tym roku Karolina z wagą 598kg.




To jedyna pusta ławka w całym Ogrodzie w tym dniu.


  
 Niezmordowani wdrapaliśmy się jeszcze na Mostek Pokutnic w kościele Św. Magdaleny.

piątek, 17 października 2014

Zmiana fryzury- zmiana stylu / New hairstyle - new clothes style

Wraz ze zmianą fryzury następuje zmiana ogólnego wizerunku - czyż tak nie dzieje się w Waszym przypadku, kobietki? Od kiedy mam krótkie włosy i nic nie wskazuje na to, aby kiedykolwiek uległy znacznemu wydłużeniu, zastanawiam się nad sensem posiadania pewnych sztuk garderoby. Chodzi mianowicie o moje retro sukienki, takie retro na maksa, czyli babcine totalnie. Nie widzę się już w nich, chętnie ubrałabym w nie kogoś, kto ma długie pukle i wygląda o niebo romantyczniej niż ja. Póki co, sukienki spoczywają w szafie, żal wyrzucić ( ta pierwsza jest w jabłka). Gdybyście znały kogoś, kto pragnąłby je przygarnąć, dajcie znać.

 As I've changed my hairstyle, I feel like changing everything around me, first of all my clothes. I  think my retro dresses don't suit me anymore and I'd like to see them on someone looking more romantic than me. I haven't got rid of them yet, I hope to find them new owners.





wtorek, 14 października 2014

For Madzia with love

W miniony weekend odwiedziłam sporo miejsc, ale pierwsze, do którego skierowałam swe kroki, to ostoja Magdy - mojej fryzjerki i psychoterapeutki w jednym. Magda nie tylko wyczaruje nową, wymarzoną fryzurę, postawi przede mną słodkości i kawkę, ale skomplementuje i podniesie na duchu. Słowem - mogę na nią liczyć jako na dostawcę karmy dla duszy i ciała!

During the last weekend I've visited many places, but the first one I went to was Magda's home. She's done my new hairstyle, fed me with yummy sweets and showered a lot of compliments on me. She's not only my hairdresser but my psychoterapist as well!


 pants, cap - Lidl / shoes - Ryłko / top - TkMaxx



środa, 8 października 2014

Wybieramy meble młodzieżowe na lata / Furniture for teens

Maciek ma dopiero 8 lat, ale już wybieramy dla niego meble typowo młodzieżowe. Dlaczego? Muszą mu starczyć na wiele lat, a wiadomo, że nastolatek ma inne gusta niż taki mały szkolniak. Kiedy Maciek usłyszał, że meble mają wytrzymać aż do momentu jego wyprowadzki z domu, był bardzo zdziwiony, o czym mówimy, bo przecież w jego przeświadczeniu będzie mieszkał z rodzicami zawsze!
Pozwoliłam mu mieć znaczny udział w wyborze mebli (chociaż do tej pory nie mogę patrzeć na kolor ścian wybrany przez niego), ale ostateczne słowo należy do rodziców. Obejrzeliśmy mnóstwo stron firm oferujących zestawy młodzieżowe i wybraliśmy trzy typy, aby ostatecznie wybrać ten jedyny.

Firma Black red White, zestaw Indiana.
Byłam zdziwiona, że Maćkowi spodobały się takie meble, ale nie ukrywam, że mnie także.
Nie sądzę jednak, aby nastolatek nadal był z nich zadowolony. Plusem są w miarę przystępne ceny, np. biurko 589zł, tyle samo łóżko (bez materaca).

Styl-meble 24, zestaw Mobi
Sklep oferuje taki wybór mebli, że aż trochę mnie to zniechęca, bo zaraz rodzi się w mojej głowie podejrzenie, że pójście w ilość oznacza zaniechanie jakości. Ceny trochę niższe od poprzednich, np. biurko 360zł, łóżko 627zł. Właśnie to łózko zwróciło naszą uwagę, ma ciekawe schowki na skarby i szufladę. Problemem jest kolor - to nie niebieski, tylko turkus, za jaskrawy trochę.

Vox, zestaw Smart
Te meble są wizualnie idealne dla Maćka- konstruktora z zamiłowania. Jako jedyne z prezentowanych mebli mają możliwość metamorfoz, dzięki kolorowym nakładkom magnetycznym na fronty (zresztą już same fronty można przykręcić białą lub szarą stroną na zewnątrz) czy niciom przewlekanym przez wywiercone otwory. Samo biurko może być prostą deską zamontowaną między np. szafą a regałem  lub wypasionym meblem z dwoma kontenerkami, regałem i tablicą nad nim. Jedyna wada produktu - cena! Najbardziej wypasiona wersja biurka z regałem to wydatek 2000zł. Łóżko bez materaca 699zł.
Dodam, że obejrzeliśmy ten ostatni zestaw u nas w miasteczku i zrobiło na nas wrażenie wykonanie oraz jakość mebla.

poniedziałek, 6 października 2014

Powrót kobiecości / Femininity's coming back

Ostatnio przyzwyczaiłam Was do swojego widoku w porciętach, ale zrobiło się zbyt zimno, żeby rankiem pomykać do pracy na rowerze (zatoki nie śpią!), zatem wozi mnie w tym tygodniu mój 'osobisty szofer' i jeśli chcę, mogę przywdziać coś bardziej kobiecego.
Nie pomyślcie, że w takim stroju łażę po polnych drogach i lasach, po prostu musieliśmy zatrzymać samochód i zebrać trochę jesiennych skarbów, żeby Maciek mógł wykonać jakiś stroik na potrzeby szkolne.

You got used to me wearing pants lately, but this time I'm coming back in a dress. It's quite chilly in the morning and I cannot cycle to work cause of my sinusitis plus I've got my chaffeur at home, so I can put on something less comfortable.