Mąż w domu, słońce na niebie,
kwiaty na drzewach i nowy koszyk na rowerze – wszystko na miejscu więc i radość
w sercu. Syn biega na boso, tarza się w piasku i pije ogromne ilości wody z
sokiem babcinej roboty. Królica przysiada na zimnym betonowym progu, bo jej za
gorąco. Kocica nawet nie zamierza wychodzić na polowanie,
łypie okiem oznajmiając: gorąco! Długi weekend majowy zapowiada się wspaniale!
Mimo wszystko…
My husband at home, the sun in the sky, trees
in blooming, the new shopping basket on my bike – everything’s in the right
place, hence there is happiness in my heart. My son’s walking barefoot, getting
dirty, drinking a lot of water with handmade juice. The rabbit sitting on the
cold concrete doorstep and the cat which seems to say with her one eye : it’s
so hot! The long weekend is going to be great!
Sukienka kupiona w lutym, sorry za brak pasteli ;-) |