czwartek, 12 lutego 2015

Kraciaste porcięta / Checked pants

Jako że same spodnie przyciągają uwagę, góra musi być spokojna, zwłaszcza w moim wykonaniu, bo kto mnie kiedy widział w jaskrawych barwach? Zatem "dziurawy" sweter, szary z kieszonką i czarna marynarka będą jak znalazł. Do tego proste, metalowe naszyjniki - trójkąt, kółeczka, "patyczki".
Pod koniec "sesji" zjawiła się Inka. To już pewne - zostaje z nami na zawsze, a na potwierdzenie dostała nową obrożę i wizytę  u psiego fryzjera.
Dlaczego zostaje? Mąż, Pan i Władca tak orzekł. Gdy to usłyszałam, długo szukałam szczęki pod fotelem samochodowym.

The pants had to be quietened by the tops cause this is the way I like - simple. And the necklaces as well - just a metal triangle, circles and "sticks".
Look who's here? Inka is staying with us, I'm not going to search for a new owner for her. She's been given a new collar and a visit to dogs hairdresser's - that's the proof she's completely ours. Forever. And that's what my husband's said - I couldn't believe my ears!

pants, sweater - Lidl / necklace - Top Secret

sweater - Lidl, necklace - sh


jacket - sh



necklace - Rossmann

P.S. Kiepskie słońce = słabe zdjęcia

18 komentarzy:

  1. no......fajne te spodnie
    i te wszystkie kółeczka i patyki ::

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne spodnie i podobają mi się w Twoich odsłonach. Te patyczki podobają mi się najbardziej;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spodnie:)))świetnie wyglądają z żakietem i swetrem:)))psina szczęśliwa:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. To bardzo baaaardzo dobra wiadomość!!! Cieszę się razem z Tobą! Ostatnie zdjęcia mówią same za siebie;) tryskasz szczęściem. To przyćmiewa nawet te piękne zestawy, które bardzo mi sie podobają.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazało się, że mąż też Inkę bardzo lubi, ale chyba nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo jego zrzędzenie wpłynęło na moją decyzję oddania jej komuś.
      Teraz może sobie mamrotać - już wiem, że tak naprawdę nie chce się jej pozbyć!

      Usuń
  5. Spodnie mi sie bardzo podobaja - chetnie zgarnelabym je bez pytania do swoje szafy!!;)
    O, i psina ma juz zagwarantpwane piekne zycie do emeryturki i dluzej w kochajacej rodzince:)
    Usciski. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oddałabym ich - nieomal życie postradałam walcząc o nie w sklepie!

      Usuń
  6. 3, 2 i 1 - w takiej kolejności podobają mi się zestawienia.
    A Inka?? Tak czy siak miałaby kochającą rodzinkę :p Ale cieszę się razem z Tobą, bo psina już przywiązana do Was (a ja nie będę musiała biegać o 6.00 na spacery)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inka wcale nie chce wychodzić już o 6! Pozwala nam spać do 10.
      Odwiedzimy Was czasem - wtedy poczęstujesz ją żółtym serem - uwielbia go jak Ty!

      Usuń
  7. Super spodnie :) a pies boski fajnie ze zostaje z Wami :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doszły mnie słuchy o problemie z Inką...i tez się bardzo cieszę, że u Was zostaje:)))
    A Ty ekstra w tym spokojnym zestawie wyglądasz! Tez mi się kraciaste spodnie trafiły - od siostry!
    W Twoim guście, bo szare w czarną kratę:D

    OdpowiedzUsuń
  9. 2 i 3 super!
    Spodnie świetne, ale to buty- obie pary skradłabym bez wahania:).

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne te spodnie:) z marynarka najlepiej wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne spodnie i to w dodatku z Lidla! Bardzo ładnie wyglądasz, włosy widzę przyciemniłaś:)
    Ja tam Cię widziałam w jaskrawych barwach - pomarańczowy sweter aka sukienka;)
    Super, że Inka zostaje:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polowa mojej szafy to sh i Lidl.
      Sukienka jest pomarańczowa, ale nie jaskrawa :-D
      Włosy ciemniejsze, bo to zima, a poza tym chyba tak wyszły na białym tle.

      Usuń
  12. świetne portki, ale oczywiście tylko dla takich wysokich i szczupłych jak Ty, bardo podoba mi się to połączenie z szarą górą i czarymi botkami. A Inka znalazła najfajnieszy dom na świecie.

    OdpowiedzUsuń