czwartek, 30 lipca 2015

Trzy tanie rzeczy dla domu

Przede wszystkim psia (no dobra, czasem kocia) poducha ze zdejmowanym poszyciem, które można prać w pralce. TkMaxx zaskoczył mnie ceną - 44zł (z początkowej 129zł) za wielkie legowisko 90x60 (na zdjęciu), a 26zł za małe. Jedyny minus to ograniczony wybór kolorystyczny - były jeszcze tylko jaskrawozielone.


Do Netto zaglądam rzadko, ale nigdy nie wychodzę z pustymi rękami. Tym razem z przyjemnością oglądałam metalowe i drewniane dekoracje. Wybrałam wiaderko za 9,99 zł. (były jeszcze kanki i konewki), które tymczasowo robi za pojemnik na owoce, ale już widzę w nim bukiet owsa.

 I drewniane serce z napisem "Nie ma jak w domu" za 5,99 zł. Były jeszcze tylko różowe i generalnie większość drewnianych dekoracji ograniczała się do takich barw plus pastelowa zieleń.



środa, 29 lipca 2015

W góry czy nad morze?

Wobec nieubłaganego faktu, jakim jest zmiana polskiego klimatu mówimy stanowczo - góry! W ciągu zaledwie trzech dni nad naszym zimnym polskim morzem (u nas panowały wówczas upały) umęczyliśmy się okrutnie, głównie niezliczonymi tłumami i wysokimi cenami. Tymczasem w górach cisza, przerywana co najwyżej sapaniem innych wspinających się, oraz ceny bardziej przystępne. Co będę owijać w bawełnę - lubimy spędzać wolny czas aktywnie i nie w smak nam smażenie się plackiem na plaży!

 Rankiem przed wyjściem w góry brat przygotowuje kanapki, a tu coś skrobie nam w drzwi. Teodor - łakomy sierściuszek gospodarzy.


 Taki trochę romantyczny wypad bez dziecka, na dwie pary.
 Za krzaczkiem było mi cieplej niż nad morzem.

 Byliśmy pewni, że wspinamy się na Babią Górę, a tu napisali coś innego...
 Na wysokościach zimno, ale jeśli głowa i plecy odziane, nogi mają się dobrze.

 Strome to zejście!
Tylu nas było i nikt nie zauważył, że parę kroków dalej mamy łagodne zejście.





 Największa nagroda za trudy dnia - pyszny pstrąg z domowej hodowli gospodarza.

 Tedi wierny jak zwykle.


 Mieszkaliśmy w uroczym domku.

 Po drodze zahaczyliśmy o Jezioro Żywieckie. Podjechaliśmy od strony wyludnionej, ale jakże brudnej!


 Mieliśmy jeszcze siły na zwiedzanie Zamku w Pszczynie.
Warto było, ale miałam wielką ochotę przysiąść na którejś z kanap i po prostu zasnąć.
 A nad morzem? Iloma zachodami słońca można się zachwycać? Nam wystarczył jeden...
 Pierwszy dzień spędziliśmy we troje.
 Pojechaliśmy odebrać Maćka z obozu i dane nam było spać pod wojskowym namiotem, na polowych pryczach. Pod dwiema kołdrami i kocem, odziana w dres powiedziałam - nigdy więcej!
 Niewątpliwą ozdobą obozu i plaży była Inka - dobrze, że mi jej nie zagłaskano na śmierć.


Jej samej najmniej podobał się wiatr od morza.

Tylko nasze dziecko nie miało oporów, żeby się kąpać w lodowatej wodzie.
 Z radością przenieśliśmy się na bardziej "luksusowy" kwaterunek. Dziecko dorwało się do telewizora po 10 dniach "odwyku".
 
Kupiliśmy mu komiksy, które same musieliśmy sobie czytać.

 Kolejna wada naszego morza - wracaliśmy znad niego dziewięć godzin.
Po drodze zatrzymaliśmy się u rodziny ze strony męża i dopiero tu nad zalewem odnaleźliśmy spokój i wypoczynek.
 Tatuś w końcu wszedł z dzieckiem do ciepłej wody.


 Wujek posiada starą jamniczkę Milkę.
 Dosłownie prosiła Inkę o zainteresowanie swoją osobą, ale mina "księżniczki" mówi wszystko.


środa, 22 lipca 2015

Urlopowe noszenie się

Urlopowaliśmy (urlop męża) całe sześć dni, ale ten krótki czas obfitował w emocje i zmianę miejsca zamieszkania... co dwa dni a nawet codziennie. W związku z tym walizkę spakowałam skromnie i tak jak lubię oraz jak trzeba, czyli rzeczy mało mnące się, zajmujące niewiele miejsca, dające sporo kombinacji. Jak zwykle w moim przypadku ubrania miały stonowane kolory i właśnie tym wyróżniałam się w pstrokatym tłumie nadmorskim.
Biżuterii na wakacje nie zabieram, żeby nie zgubić swoich sentymentalnych precjozów. Wzięłam tylko zegarek i pasującą do niego skromną skórzaną bransoletkę.
W mojej walizce znalazły się:
kraciaste spodnie Esmara (Lidl)
szara bluza Cedarwood State (sh)
melanżowy kardigan Tchibo
kombinezon zielony  Yessica (C&A)
kombinezon czarno-brązowy F&F
spodenki Esmara (Lidl)
biała koszula H&M (sh)
różowo-granatowa sukienka Greenpoint
klapki z kwiatkiem CCC
srebrne sandały Tchibo
skórzane lordsy nn