czwartek, 24 września 2015

(Nie)folkowa spódnica

Kiedy miałam w głowie wizję kreacji dożynkowej, nijak nie widziałam tam czarnej ołówkowej spódnicy. Zarządzenie szefowej brzmiało - biała bluzka i czarna spódnica. Cóż, potrzebna mi była rozkloszowana, a z kolorem trochę się wyłamałam. Póki jeszcze ciepło, muszę te spódnicę trochę zużyć w innych zestawieniach. Tylko dlaczego zawsze, gdy ją zakładam, wieje mocny wiatr?

skirt - via Allegro
shirt - Diverse


tchibo.pl 

14 komentarzy:

  1. Dziwne zarządzenia . Tego właśnie w szkolnictwie polskim nie lubie , takiego nadęcia i galowek i zaleceń ;)
    Ale
    Kiecka fajna .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat to było zarządzenie mojej szefowej-sołtysowej :-) Dożynki nie miały nic wspólnego ze szkołą.

      Usuń
  2. Ale dzięki temu wietrzykowi, uśmiechnęłaś się!:)))
    Fajna spódnica! Z tą koszulą bardziej mi się podoba!

    hehehe, naprawdę był mus się ubrać tak po szkolnemu? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matko, jakiemu szkolnemu? Widziałaś jaki mam dekolt w tej białej bluzce? Nad uczniem bym się nie pochyliła :-D
      Ja też wolę zestaw z koszulą.

      Usuń
  3. Wiatr wieje żebyś mogła poczuć się jak Marilyn i pokazać swoje nogi ♥ ♥ ♥

    Ps: Zestaw z białą bluzeczką śliczny ;)

    http://czarnylincoln.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się właśnie poczułam! Mimo braków w seksapilu ;-)

      Usuń
  4. Swietna spodnica, piekny fason. A propos wymagan ubraniowych w szkolnictwie: dzis w szkole mego syna (szkola w UK) byl dzien skakanki. Zarowno dzieci jak i nauczyciele mieli nosic sie na sportowo. Bylam bardzo zdziwiona, gdy zobaczylam sportowy outfit wychowawczyni mojego malucha - obcisle, seksowne legginsy i odslaniajacy pupe sportowy top, Dodam, ze mlodziutka to pani. Absolutnie nikt, procz mnie pewnie, nie zwracal na jej stroj uwagi. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie rzeczy to nie w Polsce :-) Chociaż, przyznam, jestem też za umiarem w stroju w miejscu pracy i generalnie za dostosowaniem wyglądu do okazji, ale bez przesady. Po prostu trzeba wypośrodkować.

      Usuń
  5. Dziwne to zarządzenie, na dożynkach powinno być kolorowo i wesoło. Ładna jest ta spódniczka i myślę, że wiatr do takiego kroju pasuje;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sęk w tym, że nie dorobiłyśmy się typowo dożynkowych strojów - kolorowych i radosnych. Miałyśmy tylko korale, chusty i wianki. A ciemne spódnice i białe bluzki miały służyć jakiemuś ujednoliceniu, żeby nie było od sasa do lasa.

      Usuń
  6. O wiele bardziej podoba mi się pierwsze zestawienie! Wyglądasz tak świeżo :) Poza tym też dziwię się tym zarządzeniem.

    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
    VANILLAMADNESS.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie się podoba dożynkowy strój:)))ale i w innym wydaniu też pięknie wygląda:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Niby galowo, a tak inaczej. Bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń