Mogliśmy sobie pozwolić na długi poranek pod kocykiem (który, nawiasem mówiąc, przeistoczył się w południe pod kocykiem), bo dziecko i psy mamy samodzielne. Zresztą, jak widać, psy odpoczywały razem z nami (dziecko stale w ruchu).
Mąż twierdzi, że zbyt faworyzuję Inkę, więc dla żartu woła czasem Lulę na kanapę, a nasza szalona lisica skwapliwie z tego korzysta i obcałowuje za to swego pana.
Moi drodzy! Właśnie tego chciałabym Wam życzyć na Nowy Rok - jak najwięcej niespiesznych chwil, celebrowania rodzinnej atmosfery, odpoczynku na kanapie z książką i kubkiem kawy!
This is how we spent the first morning of the New Year. In calm and family (our dogs belong to it as well) atmosphere, relaxing on the couch with a book in our hands.
I wish you and myself many mornings and even whole days like this - without the rush and chasing money but celebrating the most important moments of our lives.
Błogie lenistwo i relaks... Czasem każdemu tego trzeba...
OdpowiedzUsuńZagubiona w sieci :)
OdpowiedzUsuńWitaj i Tobie dobrego :)
Tak to ja polegiwałam w Sylwestra , po łyżwach panny padły , i ja tez .,.. Jak ja nie lubie Domowek, wymuszonych imprez :)
Ale NY juz zdecydowanie aktywniej :)
Ja się nie zgubiłam, tylko się ukrywam ;-)
UsuńImprezy typu bale też nie dla mnie, ale malutka domówka mile widziana!
O jakie lenistwo :)
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy dzień nowego roku spędziłam jak Wy !
Wzajemnie życzę wszystkiego co najlepsze !
Zapraszam do siebie na sylwestrowy post :)
O by sie przydalo tak miec wiecej czasu na blogie lenistwo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Anka
Ale fajnie,czasem lubię tez takie poranki :) tym bardziej teraz u nas zagościł mały znajda kundelek i mamy wesoło w domku :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak przygarnąć zwierzaka - moje obydwie znajdy!
UsuńJakie cudowne psiaki! :)
OdpowiedzUsuńI po to są dwa psy! Każdy ma swój ocieplacz:D
OdpowiedzUsuńHehehe, nasz Reksio tez cały dzień pod kocykiem leżał, my ciut mniej, bo jeszcze gościa mieliśmy;)
Najlepszego w tym roku!!! Lenistwa, błogich chwil jak najwięcej:))
Te ocieplacze niezbyt skuteczne, bo za bardzo ruchliwe!
Usuńeee, nie wyglądacie na poległych ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia <3, a kudłate dziewczyny cudne i miziaste.
Udanego roku, szczęścia wiele, przyjemności i zdrowia!
ps. bardzo mi się podoba Wasza ramkowa kompozycja na ścianie.
A jednak jedno z nas poległo, choć tego nie widać na zdjęciach ;-)
UsuńKompozycja ramkowa to gotowy twór z Allegro, ale liczy się bardziej to, co za szkłem :-)
O jak fajnie :) Takie leniuchowanie to super sprawa, a jak się ma dwie kanapy to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńTak milutko sielsko i anielsko:))))Tobie i Twoim bliskim również udanego i dobrego roku życzę:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńZapomniałam napisać że chętnie Cię adoptuję z całą rodziną:))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńi wzajemnie... niech to będzie pełen spokoju, wewnętrznej równowagi i miłości rok
OdpowiedzUsuńa tego słodkiego lenistwa ze zwierzakami, to tylko mogę pozazdrościć
zdjęcia z piesorami fantastyczne), uwielbiam takie chwile.
OdpowiedzUsuńBez zbednych słów! dobra energia tego domu i miłość aż bucha! szczęsliwi ludzie - szczęśliwe zwierzaki, błogosławiony dom! :)
OdpowiedzUsuńPrzytulnie wygląda ten Wasz kącik kanapowy. Z kocami i psiakami nic tylko odpoczywać:) U nas było pięć dni podczas których śniadania płynnie przechodziły w obiady;)
OdpowiedzUsuńTeż wszystkiego dobrego w Nowym Roku, jeszcze więcej pozytywnej energii i wielu powodów do uśmiechów:))