czwartek, 2 lipca 2015

M

Wielka metalowa litera M była moim przeznaczeniem - "czekała" na mnie w częstochowskim TKMaxx-ie dwa miesiące. 
Sukienkę firmy Mint&Berry wzięłam przy okazji - skusił mnie tartan w moich ulubionych kolorach i mięciutka bawełna.
Mebel widoczny na zdjęciu zdobyłam dzięki Dziurce i uważam za jeden z najładniejszych kawałków naszego domu. Tylko nie mam co do niego włożyć...






10 komentarzy:

  1. Mebel przepiękny jestem zachwycona a sukienka też niczego sobie, nie dziwię się, ze się skusiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukienka będzie lepiej wyglądać na sylwetce, do wysokich kozaków - tak ją głównie widzę.

      Usuń
  2. M jak Maciej :)))
    Czekam na fotki w sukience, bo fajna:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M jak Maciej, Marta i Mirek - to my!
      Sukienka musi poczekać na chłodniejsze dni :-)

      Usuń
  3. Super to wygląda! Literka M też by mi pasowała :)

    Pozdrawiam,
    VANILLAMADNESS.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładna sukienka i przy tym wydaje się niezwykle praktyczna:)
    Litera wraz z meblem pięknie się prezentują. Do środka rzeczy możesz powoli dokupować, kolekcjonować. Gorzej jest kiedy takich rzeczy jest więcej niż szafek;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mebel piękny - ja już bym maiła ca w nim poukładać ;),
    M intrygujące,
    Na prezentację sukienki "na ludziu" czekam z niecierpliwością bo bardzo fajnie się zapowiada
    no i serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze bardziej mi się podoba ta komoda!

    OdpowiedzUsuń