W końcu mogłam dziś założyć na rowerowe zakupy z siostrą moje zdobyczne szorty z Lidla. Nie wiem jak u Was, ale tutaj co poniedziałek i czwartek ta skarbnica taniego ubioru przeżywa prawdziwe oblężenie. Udało mi się ostatnio z lekkim upokorzeniem (czyli kwadransowy postój w kolejce z nosem przy wejściowych drzwiach i bieg po towar) zdobyć kilka par takich spodenek w celu zaopatrzenia w nie koleżanek z pracy.
Tadaam - zdjęcia "na wybiegu" - premiera jakich mało.
Nasze podwórko na razie wygląda paskudnie, ale wyrosło na nim sporo maków samosiejek, jakby specjalnie dla mnie, miłośniczki tych kwiatków.
A taras do tej pory wyglądał tak :
Obecnie mogę już sobie wystawiać nań wieszak z praniem i byczyć się na leżaczku od męża:
na te szorty już się nie załapałam...ale jutro lecę po piżamkę;)
OdpowiedzUsuńoprócz szortów zazdroszczę Ci żakietu i koturnów!
i tego leżaczka!:)
Z tego wszystkiego leżaczek najlepszy, tylko trochę za bardzo kusi nicnierobieniem :-)
Usuńoj, tam...czasami trza się pobyczyć:D
UsuńŻakiecik jest świetny...ale masz fajnie na tym leżaku...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńcatwalk pierwsza klasa ;)
OdpowiedzUsuńbardzo zgrabnie wyglądasz w tych szortach i żakieciku, jak na przejażdżkę rowerem po Paryżu, a nie po zakupy ;)
się zgadzam z Angua, wyglądasz bardzo zgrabnie, jak Paryżanka!;) ( i masz świetny naszyjnik, mmmm... )
OdpowiedzUsuńA leżak wyczesany, full wypas z daszkiem, fiu fiu! Nic, ino się na nim byczyć!
O Paryżu mogę co prawda tylko pomarzyć, no ale mam inne wspaniałości :-D Np. ten daszek, co mi do niczego nie potrzebny, bo taras sam w sobie zadaszony :-D
Usuńzawsze leżak można wynieść na ogródek i wtedy daszek się sprawdzi idealnie :P
UsuńNajpierw trzeba mieć ogródek :-D Ja mam na razie kupki gruzu, popiołu i desek.
Usuńświetne!
OdpowiedzUsuńja na szczęście lidl mam bardzo nie po drodze ;-)
dlatego już jakiś czas temu wypisałam się nawet z newslettera, żeby mnie w oczy nie kłuło ;-)
A ja, na nieszczęście, mam Lidla pod pracą! I zawsze ktoś przywlecze najnowszą gazetkę, także nic tylko trzymać się za portfel.
Usuńojej, gdzie kupiliscie ten superowy lezaczek z daszkiem? Szukam od wiekow takiego...
OdpowiedzUsuńCudne zdjecia, cudne Twoje mieszkanko
Pozdrawiam
Edyta
Dziękuję! Muszę Cię zmartwić, ale leżak przyjechał od zachodnich sąsiadów i był nawet ostatnią sztuką w supermarkecie.
UsuńOj, kocham taką kolorystykę! Szorty i korale przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ruda Frela
Niezły masz wybieg :) Ja bym go jeszcze czerwonym dywanem wyłożyła :)
OdpowiedzUsuńZestawienie bardzo przypadło mi go gustu; prosto i z klasą. I te nogi ... też mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń