poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Debiut / Debut

Po raz pierwszy mam na sobie białe spodnie. Serio. Dlaczego ich unikałam, to chyba nie muszę tłumaczyć. Te zachęcały ceną, a jak już je na tyłek nawlokłam, to dołożyłam płaskie obuwie, czym kompletnie dobiłam swoją sylwetkę. Jednak co do butów, to miałam nosa, bo tego dnia zamiast gościć się i raczyć herbatką (tak planowałam), wyczyniałam rozmaite rzeczy, o czym może w następnym odcinku. Białe spodnie oczywiście też były nie na miejscu..

This is my very first time in white pants. And I know that together with the flats they  make my figure quite shapeless, but on that day I had a feeling I had to put on some comfy footwear. It turned to be very busy. The white pants weren't helpful then... I'll write about it some other time.




9 komentarzy:

  1. Fajnie, tak wiosennie w tej bieli:) Żadnego dobicia Twej smukłej sylwetki nie widzę:) Ja nie noszę białych spodni ze względu na to jak szybko przestają być białe;) W zasadzie wystarczy usiąść na kanapie, którą odwiedziły wcześniej koty i mały terrier albo niezdarnie zarzucić nogą i przyszarzenie gotowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z tego względu nie przepadam za bielą, ale raz na jakiś czas postanowiłam być flejtuchem ;-)

      Usuń
  2. Nie wiem co Ty chcesz od białych spodni. Kto jak kto ale Ty na pewno dobrze w nich wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja uwielbiam białe spodnie i koniecznie muszę kupić w tym sezonie, bo dwie pary z poprzedniego są za duże.
    I Ty w swoich super wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, no cos Ty? Pieknie Ci w tej portkowej bieli, klasyk wiosenny! Zadne tam biodra, ani inne przeszkody - idealnie wygladasz i tyle!
    Usciski. Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. też długo przekonywalam się do bialych spodni, ale w koncu je polubilam. No i co, warto było! świetnie w nich wygladasz!

    OdpowiedzUsuń