środa, 11 grudnia 2013

Zabawa choinkowa

Jestem, jestem, orkan Ksawery nie wywiał mnie w nieznanym kierunku. Kiedy już miał się ku uciszeniu, czyli w sobotę, udało się do nas dotrzeć kuzynkom Maćka, które zaprosiliśmy do "zabawy choinkowej". Ten dzień był chyba jakiś pechowy, bo tylko jednej pracowitej mróweczce udało się dokończyć dzieło.













19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak, mam to szczęście, że otacza mnie wiele dzieciaków w wieku 5-12 i często jestem skazana na ich "wesołość" ;-)

      Usuń
  2. Fajnie, fajnie, tylko szkoda, że bez nas :(

    OdpowiedzUsuń
  3. to się cieszę, że Cię nie wywiało:D
    dzieciaki miały super zabawę! mój syn jest w tej kwestii odmieńcem, nie cierpi od malucha wszelakich prac ręcznych;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój ma zapał słomiany - musiałam za niego dokończyć!

      Usuń
  4. Ale wspaniałości!!! Cudowne kreatywne maluchy



    pozdrawiam serdecznie:*
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne choineczki :)
    A choinka z popcornu - kreatywność na 6+

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne te choineczki. Zwłaszcza ze słoneczka i popcornu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę popatrzyć ! Świetny pomysł na popołudnie z dziewczynkami :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna zabawa, ale w zależności od wyboru materiału - również ćwiczenie na cierpliwość!

      Usuń
  8. Aaaaaale fajnieee:) Ło....Choinka z popcornu, szok:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ta z popcornu miała pecha i zniszczyła się nam!

      Usuń
  9. Bardzo fajnie. :) My z synem też zrobiliśmy kilka ozdób, no i pomarańcze z goździkami. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam zapach pomarańczy z goździkami! Dawno ich nie robiłam.

      Usuń
  10. Jaka ciepła radosna atmosfera, a spod łapek młodych artystów piękne rzeczy wychodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajnie tam u Was, tyle radości i zabawy:) super pomysł z tym popcornem :D

    OdpowiedzUsuń