Dzisiejszy dzień rozpoczął się niespodzianką - zawartością
starych żeliwnych rur w wannie, więc przeczuwałam, że później nie będzie lepiej
i miałam rację. Zgubiłam w lesie bransoletkę nabytą 2 dni wcześniej, a
odległość 120km pokonywaliśmy przez 3h w przedświątecznych korkach. Wieczorem
pan ze spółdzielni oznajmił, że awarię trzeba naprawić na własny koszt. Gdy dołożyć do tego 3 stopnie ciepła, można spokojnie
użyć określenia – katastrofalny dzień.
Kupienie jesionki na wiosnę i zakładanie opaski na biedne
uszy i czoło wcale nie są przesadą! Co prawda moje nakrycia głowy wywołują
umiarkowanie pozytywne reakcje, ale gwiżdżę na to, bo już nieźle zaprawiłam
zatoki i nie mam zamiaru być chora na święta.
The first
thing we saw in the morning was dirty water from the sewage system in our bath.
I thought later it wouldn’t be better and I was right. I lost my new bracelet
and we got stuck in the traffic jam. Moreover, it was 3 degrees outside and I
was freezing. I’ve bought a warmer coat recently and I keep wearing my headbands, although people look strangely at me and I don’t think they like it.
I don’t care about it as I’ve caught a little cold and I don’t feel like being
ill for Easter.
Do twarzy ci w tej opasce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, to pierwsza taka opinia :-)
Usuńale masz plaszczyk rewelacyny! swietnie wyglądasz!widzisz,los bywa zlosliwy nawet czesciej niz czasem, no i to prawda o tym, ze nieszczescia chodza parami. wytrwalosci w walce zycze;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Życzenia wytrwałości przydadzą się, bo nastąpił ciąg dalszy nieszczęść :-(
Usuńjeśli chodzi o moje nakrycia głowy, to wzbudzają podobne reakcje...i też mam,to w nosie;)))
OdpowiedzUsuńopaska fajna..na dodatek w jednym z moich ulubionych kolorów!
płaszczyk będziesz nosiła długie lata, bo taki klasyczny krój i kolor nigdy z mody nie wychodzi!
brąz z kobaltem, to też udany duet!!! podsumowując - wyglądasz ekstra!!!:))
Miło wiedzieć, że mam towarzyszkę niedoli ;-) I dzięki za komplement.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńgolf i opaska mają świetne kolorki!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę
OdpowiedzUsuńMyślałam, że pokażesz na głowie jakiegoś strasznego cudoka, a tu taka milusia opaska:D
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam gdzieś ten wpis w natłoku zdarzeń i różnych innych przyczyn losowych.
OdpowiedzUsuńAwarii współczuję i feralnego dnia również. Całe szczeście, że takie pechozole zdarzają się raz na jakiś czas, bo cżłowiek zwariowałby.
Mam identyczny golf !
Bardzo udany ten powrót lat 70 :D
Choć ja za brązami/beżami nie przepadam, to w Twoim wydaniu wygląda super. A opaska jest świetna