piątek, 25 stycznia 2013

Mamy problem

Problem natury budowlanej, nie odzieżowej absolutnie. Prace chwilowo przerwane, ekipy wykończeniowej nie ma, w przeciwnym razie nie wygłupiałabym się tak przy aparacie, bo gotowi pomyśleć, że na wcześniejszym etapie budowy spadło mi na głowę coś ciężkiego.

Dziś dla odmiany nie sukienka, a ciężkie buciory i jegginsy czy jak im tam. Mogę mieć w tunice wstawkę z pseudo skóry, ale zupełnie nie wyobrażam sobie założyć spodni czy sukienki z tego tworzywa, bo już widzę jak dusiłabym się we własnym sosie.

Naszyjnik miał oryginalnie tak rażąco "złoty" łańcuszek, że czym prędzej wymieniłam chociaż na rzemyk.






27 komentarzy:

  1. Tunika i naszyjnik fantastyczne:))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie doczekam się nigdy ani słowa krytyki z Twojej strony :-)

      Usuń
  2. bluzka jest cudna, ale bardziej niz niej,zazdroszcze Ci tynkow na scianach - u mnie są dopiero jednym pomieszczeniu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tynki maszynowe, więc zrobione ekspresowo we wszystkich pomieszczeniach.

      Usuń
    2. a u mnie maszynowe w 1 pomieszczeniu... tak wlasnie 'idzie' praca, kiedy nie jest sie na miejscu,ech...

      Usuń
  3. W tym stroju kojarzysz mi się z wojowniczką! Łuku na strzały brak:D
    No i hali zdjęciowej zazdroszczę:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano wojuję, ostatnio nawet sporo. Mam halę - mam częstsze posty :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam już Ci się zapytać w poprzednim poście, ale nie zdążyłam, bo idziesz jak burza z nowymi wpisami ;) - farbowałaś włosy ? Masz świetny kolor!
    A przy okazji wcześniejszego wpisu- kolejna piękna sukienka w Twojej kolekcji! chcesz mnie dobić? ;-))) A w ogóle, to w kolczykach wyglądasz pięknie, poproszę częściej . A płytki łazienkowe są śliczne, bardzo klimatyczne.
    i jeszcze dosłodzę na koniec- bardzo mi się podobają Twoje kozaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to nie jest tak, że mam różne kolory włosów w zależności od tła? Takie mam wrażenie. Od dawna farbuję Sante, ale mieszam w zależności od tego, co tam mężowi uda się kupić u zachodnich sąsiadów. Brąz z rudym i voila! Nie zależy mi na konkretnym odcieniu, oby tylko nie były wyblakłe, a brak słońca sprzyja im w tym temacie.
      Kolczyków mam dużo, tylko z lenistwa ciągle chwytam za te same. Kiedyś unikałam wiszących ze względu na długą szyję, ale przy krótkiej fryzurze nie wyglądają źle.
      Buciory zeszłoroczne, gdzieś tam się pojawiły w postach, dopiero w tym sezonie eksploatuję je namiętnie.
      Oj słodzisz, słodzisz, aż zaczynam nabierać podejrzeń ;-)

      Usuń
    2. podejrzenia w kąt;D, moje słowa to czysta sympatia i zachwyt, a jak się zachwycam to pieję, czasem zbyt głośno ;)

      Włosy-możliwe, że to wpływ tła, oświetlenia. No w każdym razie, kolor mocno rzucił mi się w oczy :) Ale bardzo pozytywnie, bardzo podoba mi się ten odcień i pasuje do Twojej urody.
      no właśnie tak teraz kojarzę kozaki z wpisów ubiegłorocznych- była taka notka o gwardii królewskiej UK, co nie? (aż w tej chwili sprawdziłam i faktycznie hehe, jednak jeszcze mam dobrą pamięć ;))

      Usuń
  6. Bluzka bardzo oryginalna. Świetny kolor włosów. Ogólnie bardzo twarzowy zestaw.serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. bluzka cudna, uwielbiam takie klimaty. naszyjnik przepiękny, idealnie dopelnia całość! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za wszelkie pochwały serdecznie dziękuję. Za uzasadnioną krytykę też się nie obrażę :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładny zestaw, piękny naszyjnik, buty widać, że super wygodne a to bardzo ważne...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet uważam, że te buciory są ładne, nie tylko wygodne :-)

      Usuń
  10. ale masz długie nogi! legginsy pięknie je podkreśliły!
    świetny zestaw! te buciory pasują tutaj idealnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarne buty+czarne spodnie+odpowiednia poza=długie nogi :-)

      Usuń
    2. pomimo wszystko masz długie i zgrabne...na innych zdjęciach też, to widać:))

      Usuń
  11. a mnie się podobają buty i naszyjnik.
    wstawki skórzane to jakoś nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie mój też nie, to był taki tani eksperyment. Okazało się, że czuję się w tej bluzce bardzo dobrze, ale więcej rzeczy ze skórzanymi wstawkami nie planuję.

      Usuń
    2. znaczy kurtka skórzana, to jeszcze jo, a i owszem.
      torby czy buta. ale jakoś kiecy skórzanej czy portek no raczej nie.
      ale to kwestia gustu i moich wypaczeń :>

      Usuń