sobota, 18 października 2014

Święto Dyni po raz XI / XI Pumpkin's Festival

Październik, póki co, rozpieszcza nas weekendowymi pogodami, że aż żal siedzieć w domu. W miniony weekend krążyliśmy gdzieś w okolicach Wrocławia, ale w niedzielę obowiązkowo wsiedliśmy w tramwaj i zajechaliśmy pod Ogród Botaniczny przy Uniwersytecie Wrocławskim, zgodnie z planem sprzed kilku tygodni. Byliśmy bardzo ciekawi Święta Dyni, które zachwalała kuzynka, i nie rozczarowaliśmy się. Moja rada - trzeba się tam stawić przed południem, bo poobiednie tłumy mogą nam zepsuć całą przyjemność.


Na kilku zdjęciach zobaczycie ulubionego misia Maćka, bezimiennego ośmiolatka.




 Żal byłoby taki piernik zjeść, prawda?







W konkursie na największą dynię wygrała w tym roku Karolina z wagą 598kg.




To jedyna pusta ławka w całym Ogrodzie w tym dniu.


  
 Niezmordowani wdrapaliśmy się jeszcze na Mostek Pokutnic w kościele Św. Magdaleny.

12 komentarzy:

  1. Bomba ! Podoba miś sie bardzo ta impreza :) a dynię na rożne sposoby Uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam najbardziej smakował pieróg smażony na głębokim oleju, właśnie z nadzieniem dyniowym. Pycha! Tak szybko zjedliśmy, że nie miałam szans zrobić zdjęcia i pokusić Was nim trochę.

      Usuń
  2. Cudowna, klimatyczna impreza, bardzo mi takich brak. Pieknie 'rzezbione' dynie. No a laweczka trafila sie Wam pierwsza klasa, jaki cuny przed nia widok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, nie mieliśmy czasu posiedzieć na tej ławce dłużej, tyle było atrakcji dookoła!

      Usuń
  3. Cudnie tam:))szkoda że od nas trochę daleko:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne Święto Dyni! Z chęcią bym się wybrała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajne zdjęcia. Uwielbiam bardzo dynię!
    Jeżyki najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja to chyba jestem jakimś osiołkiem, bo jeszcze mi się nie zdarzyło na ten festiwal wybrać,
    za to zjeździłam różne imprezy okolicznościowe na drugim końcu kraju ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt - osiołek z Ciebie, taką fiestę masz pod bokiem i nie korzystasz!

      Usuń
  7. Przegapiłam takie święto! I u Ciebie, i we Wrocku!:(
    Niestety nie miałabym szans jechać tam o tej porze...Jaka szkoda... Może byśmy się zobaczyły!!!!:D

    OdpowiedzUsuń