sobota, 17 marca 2012

Lentilky wbrew modzie


Guziczki w wypatrzonych na Allegro butach kompletnie mnie rozbroiły, więc postanowiłam wziąć się za licytację i dość łatwo zostałam właścicielką tych trzewików. Nosków brak – na przekór najnowszym trendom na te wyostrzone. Markę Clarks uwielbiam, żadne buty tej firmy nie zawiodły mnie w kwestii wygody, tylko zawsze rozchodzeniu nowych towarzyszy lekki ból dużego palca u lewej nogi, pamiątka po Rozbójniku, który nadal panoszy się na podwórku.




11 komentarzy:

  1. Buty śliczne też takie chcę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne zdjęcia ! Pomysłowe :D
    (przy okazji, bardzo lubię lentilky :D )
    A trzewiki mocno retro,super! Czasem na all, można upolować coś ciekawego,ale trzeba nieźle się 'nakopać'.
    Co do koguta, to co za potwór !!! Mam uraz do kogucich paskudów, bo w dzieciństwie kilkakrotnie podziobały moją głowę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nienawidzę całego ptactwa przez koguta z dzieciństwa, brrr!

      Usuń
  3. Ha! A mnie w dzieciństwie pogoniły gęsi!:-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Buty na stopie poproszę. Bo tylko wtedy mogę orzec, czy ładnie leżą(stoją?):D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buty na stopie będą wkrótce,nie ma innego wyjścia jeśli się posiada trzy pary na krzyż ;-)

      Usuń
  5. coś mi się zdaje że buty w Twoim stylu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha! Jakbym słyszała moja koleżankę I. "To jest w twoim stylu". Ładnie brzmi i mnie nie obraża ;-)

      Usuń
  6. kurczę, forma "guzików/sznurówek" w bucikach strasznie mnie zachwyca! ;)


    http://szaroscgwiazd.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. ja ostatnio boleści stóp zaznaję, przy próbie rozchodzenia butków hush puppies.
    miały być mięciusie jak takie przytulaśne szczeniaczki,
    na razie jest płacz i odciski ;-)

    OdpowiedzUsuń