sobota, 16 listopada 2013

Promuję się

Co prawda nie zależy mi na zbytnim rozgłosie (dziękuję moim miłym obserwatorkom za to, że wiernie czytają i oglądają moje wypociny!), ale wyróżnienie od Panny Lili przyjmę z przyjemnością i postaram się sprostać wymaganiom zabawy.
“Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana blogom o niewielkiej liczbie obserwatorów, więc pomaga w ich promocji. Odebraniem nagrody jest odpowiedzenie (we wpisie na swoim blogu) na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

Zatem do pracy, najpierw odpowiem na pytania:



1 Dlaczego założyłaś bloga i nadal go prowadzisz?
Moje pobudki były błahe: miałam akurat sporo wolnego czasu, a że w przeszłości prowadziłam przez wiele lat pamiętnik, pomyślałam, że wrócę do niego w trochę innej formie.
2. Jakie były Twoje założenia na początku blogowej działalności, co chciałaś osiągnąć i jaki kształt mu nadać?
Nie miałam absolutnie żadnych założeń. Pomyślałam „Co będzie, to będzie”.
3. Co dziś byś zmieniła w swoim blogu?
Życzyłabym sobie lepszych zdjęć, ale rzadko mam pod ręką mojego brata, który „czuje bazę”.
4. Czy masz jakieś wyzwanie związane z blogiem? Jakie?
Tak sobie idę z prądem, kompletnie bez ambicji.
5. Jak widzisz swój blog za 10 lat?
Myślę, że niewiele się zmieni, chyba że ja zmieniłabym się w jakikolwiek sposób .
6. Czy chciałabyś prowadzić blog tylko do jakiegoś momentu życia czy też już nie wyobrażasz sobie życia bez bloga?;)
Ja naprawdę nic nie planuję i trudno mi cokolwiek przewidzieć.
7. Podaj link do Twojego własnego ulubionego wpisu.
http://grumpygreenmonkey.blogspot.com/2012/11/wspomnienie-lata-czyli-aktorka-i.html
8. Dlaczego jest on Twoim ulubionym?
Ponieważ na pierwszy rzut oka zdjęcia były beznadziejne (robione starą cyfrówką), ale po wrzuceniu ich na Picasa wyszło coś ciekawego. Poza tym podrapałam się niemiłosiernie na ściernisku i było to spore poświęcenie z mojej strony ;-)
9. Jakiego typu blogi odwiedzasz i co w nich cenisz?
Cenię naturalność . Jestem tam, gdzie autorki blogów nic nie udają i nie polują na nowych obserwatorów, komentarze i kliknięcia w celu zarobkowym.
10. Czy jakiś blog był bezpośrednią inspiracją do założenia swojego? Jeśli tak to jaki?:)
Inspiracją to może za dużo powiedziane, ale Ryfka Sztywniara wywołała uśmiech na mojej twarzy i pomyślałam „Też chcę”.
11. Jaką książkę poleciłabyś na długie jesienne i zimowe wieczory?
Na takie wieczory zamiast książki polecam obejrzeć horror – od razu zrobi Wam się cieplej! ;-)


Przy wymyślaniu własnych pytań trochę ściągnęłam z Lili:


1.       Jakie były początki Twojego bloga?
2.       Czy w prowadzeniu bloga przyświeca ci jakiś cel?
3.       Czy rodzina i znajomi wiedzą, że prowadzisz bloga?
4.       Czy jest ktoś, kto cię wyjątkowo wspiera w tej działalności?
5.       Czy spotkałaś się z jakąkolwiek krytyką twojego bloga i jak ona na ciebie wpłynęła?
6.       Podaj link do twojego ulubionego posta.
7.       Dlaczego ten post jest twoim ulubionym?
8.       Jakie blogi z reguły cenisz?
9.       Czy masz wyjątkowy, najulubieńszy blog?
10.   Czy myślisz o tym, żeby poszerzyć jakoś swoją blogerską działalność?
11.   Czego życzyłabyś innym blogerkom?



Proszę również o wybaczenie te kobietki, które nie przepadają za "łańcuszkami" i zrozumiem, jeśli nie przyłączą się do zabawy. Mimo to nominuję je, bo bardzo lubię i nie zwracam uwagi na to, ilu obserwatorów i jaką popularność zdobyły.

http://dziurka.blogspot.com/
http://ruda-goinginside.blogspot.com/
http://www.szpiegowsky.pl/
http://e-fectyinspiracji.blogspot.com/
http://rozmaitosci.blogspot.com/
http://abcabcabc82.blogspot.com/2013/11/czern-i-bez.html
http://angua-lair.blogspot.com/
 http://buka90.blogspot.com/
http://laviolettee.blogspot.com/
http://turkusowykwiat.blogspot.com/
http://viosna000.blogspot.com/

  A tu historie w stylu buziak (fuj!) od Luli i takie tam:





kurtka - Allegro


Co prawda nie mam już swojego wybiegu, ale mogę suchą nogą dotrzeć do domu:


29 komentarzy:

  1. Twoja pieska chciała tylko pożyczyć czapkę na chłodne, jesienne dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieee, myślę że bardziej chciała znaleźć w mojej buzi coś do jedzenia!

      Usuń
    2. Ona też chce się stroić. W końcu pokazuje się na blogu.

      Usuń
    3. Uważam, że ubieranie psa i robienie z niego namiastki człowieka to przejaw kretynizmu.

      Usuń
  2. Przede wszystkim gratuluję wyróżnienia i bardzo,bardzo dziękuję że uważasz mój blog za jeden z ulubionych:)))ja też bardzo lubię do Ciebie zaglądać:)))psinka słodziutka u nas jak tylko przycupnę na schodach zachowują się podobnie a to trzy bestie więc nie jest łatwo:)))))piszesz że wybiegu już nie ma ale za to pięknie położona kostka:)))Twój ubraniowy zestawi został na koniec:)))świetne portaski i super kurtka:)))i nakrycie głowy w komplecie ze szalem bardzo na tak:))))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię oglądać twoje wiekowe skarby! (już Ci to wyznałam na Twoim blogu, nie raz). Trzy psy na podwórku to jeszcze do zniesienia, ale nie wyobrażam sobie zaprosić takiej gromady do domu, bo jedna Lula to już czasem za dużo.

      Usuń
    2. Większość czasu spędzają na podwórku ale czasem wtargną do domu i robią takie słodkie oczy że nie mam sumienia ich przepędzać:))))ja już taka jestem wszystkim ustępuję,ludziom i zwierzętom:)))i mamy jeszcze kota,którego bronię przed psami i kanarka,którego bronię przed kotem :)))))))))))))))))))))))Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. To nie wiem, czy dobrze robisz, przerywając naturalny łańcuch pokarmowy ;-)

      Usuń
  3. w poniedziałek, świtem bladym- zamiast za kawę zabiorę się za odpowiadanie na pytania.

    dzięki wielkie! za wyróżnienie, poczułam się książniczką!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Ci za nominację:), bardzo lubię takie wyróżnienia. Postaram się odpowiedzieć na pytania, choć nie obiecuję, bo z czasem krucho.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten brak czasu doskonale rozumiem, stąd i moje odpowiedzi pojawiły się późno. Mimo wszystko liczę na to, że znajdziesz chwilkę.

      Usuń
  5. Super kolorystycznie dobrane ciuszki :) świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Również za dołączenie do grona obserwatorek. W ten sposób zmieniłaś złowieszczą liczbę 44 ;-)

      Usuń
  6. Dziękuję, że wzięłaś udział w zabawie:D Też lubię Ryfkę i kiedy czytałam/oglądałam jej posty to "też tak chciałam":D Muszę zajrzeć na blogi, które nominowałaś. Fajnych miejsc w sieci nigdy dość:)

    P.S. Masz świetną czapę i szal! i kostkę przed domem też. Ładna bo przypomina kamienie albo cegły. Jeśli posadzicie w ogrodzie kwiaty i drzewa owocowe zamiast tuj i innych iglaków to będę Was uwielbiać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród to za dużo powiedziane, bo nasza działka to zaledwie 9 arów, ale faktycznie będę omijać iglaki (tuj nie cierpię!). Wyjątkiem będzie bożonarodzeniowa choinka, bo chcemy żywą z korzeniami, a potem żal wyrzucić.

      Usuń
    2. Uff co za ulga:D Ja jestem walecznym przeciwnikiem tuj (nie pasują do krajobrazu wsi) i iglastych trendów w zagospodarowywaniu ogrodów. A choinka jest całkiem uzasadniona, no i to już taka tradycja z prl, dom a przy domu solidny świerk;)

      Usuń
  7. Jestem, jestem kochana i niedługo wezme udział w zabawie. bardzo mi miło.... nie poznałam cię otuloną tymi cudnymi szarościami, jak mała dziewczynka wygladasz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiednie oddalenie aparatu od twarzy i już człowiek młodszy ;-)

      Usuń
  8. Bardzo dobrze w szarościach, bardzo!
    A co do wybiegu to poprzedni zawsze będę pamiętała; można było popływać w błocie, nawet samochód mi w nim tonął :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, dostarczyłam Ci niezapomnianych chwil! Będziesz mieć co wspominać na stare lata!

      Usuń
  9. ta kurtka strasznie mi się podoba :) świetnie wyglądasz :)
    dziękuję za zaproszenie do zabawy, postaram się odpowiedzieć na pytania w następnym poście:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki za wyróżnienie, nie zawsze odpowiadam wprost na łańcuszki - zależy, czy mi pytania podpasują, jak nie , to się migam :P ale jest mi bardzo miło :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję Ci wyróżnienia, super dowiedzieć się czegoś więcej na temat Twojego bloga i Ciebie.Takie fajniste te zdjęcia z psinką. Na przedostanim wyglądasz cudnie radośnie, ale psiak też słodziak. Miałam awarię i nie nadążam z odwiedzinami ulubionych blogów. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie też jest moim ulubionym. Ogólnie ucieszyłam się, że pies w ruchu wyszedł tak wyraźnie.

      Usuń
  12. (uwielbiam psie buziaki. wcale nie są Afuj. :) )
    Dziękuję Ci za wyróżnienie, jest mi ogromnie miło. Pytania mi się bardzo spodobały, więc oczywiście odpowiem. Tylko muszę poczekać aż wena wróci.
    Swietne te zdjęcia z Lulą, szczególnie przedostatnie. Psie towarzystwo = 100 procent czystej radości. I podoba mi się Twoje ubranko, zaczynając od czapy ( właśnie dziś odebrałam od listonosza przesyłkę,a w niej czapa szara, ale niestety nie jest taka super jak Twoja ), kończąc na tych skarpetach wystających z buta i zrolowanych po harcersku ( fazę na tak noszone skarpety mam od jakiegoś czasu jeno skarpet odpowiednich brak ).
    Aa no i kurtka fajna, dwurzędówek nigdy dość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię mokre psie nosy, ale Lulowy jest zazwyczaj upaćkany nie wiadomo czym (po powrocie z podwórka wycieram jej, jak dziecku, chusteczką!), także wystrzegam się jej buziaków.
      Moje skarpety to podkolanówki, czapka z szalem kupiona w pędzie (bo zimno w czerep), a kurtka to takie tanie dziadostwo, ale ciiii, nikt nie wie ;-)

      Usuń
  13. dziękuję za nominację - niebawem odpowiem na każde zadane pytanie ;)
    bardzo ładnie Ci w szarościach
    ja tam też lubię mokre psie nosy ;)
    przedostatnie zdjęcie z Twoim pięknym uśmiechem jest moim ulubionym - super

    OdpowiedzUsuń
  14. na wstępie - sorki, że dopiero odpisuję!!! miałam gościa i nie miałam czasu na blogowanie;)
    dzięki wielkie żeś pomyślała o mnie:))) jak się poogarniam po przerwie, to poodpowiadam na pytania:D
    wiele odpowiedzi będzie podobnych do Twoich;)
    a foty masz świetne i portki, i tę całą szarość! i uśmiecha taki szeroki:)))

    OdpowiedzUsuń