I pomyśleć, że dopiero co zmieniałam im pieluchy...
During the past weekends our oldest boys, I mean my nephews, celebrated their important moments - the 18th birthday and the first prom.
I can't believe that years before I used to change their napkins...
Moja osiemnastkowa sukienka:
The 18th birthday party dress:
And a less smart outfit for the prom, where I took pictures and I even got down on my knees.
sandals - Deichmann |
Człowiek od razu młodnieje przy boku takich młodych mężczyzn. I tak, zgadza się, mam na sobie spodenki.
I become younger when I'm by his side. And yes, I'm wearing shorts.
E, na osiemnachę spodenki jak najbardziej - młodzi chłopcy dookoła itp;)
OdpowiedzUsuńPokazuj nogi ciotka jak najczęściej:)
Pokazuję co sił ;-)
UsuńŚwietna sukienka!
OdpowiedzUsuńA czas leci nieubłaganie, moja malutka siostrzenica właśnie wkroczyła w okres "nastu" lat.
Powoli możesz zbierać pieniądze na weselicho ;-)
UsuńW obu stylizacjach wyglądasz świetnie! Fajnych masz tych chłopaków ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnych! Dobre charaktery :-)
UsuńŚwietnie wyglądasz w obydwu ubraniowych odsłonach! W pierwszej szałowa talia w drugiej noooogi! i młodo, jakbyś była niewiele starszą od chłopaków siostrą, powiedzmy już na studiach:D
OdpowiedzUsuńZ daleka mogę robić za siostrę ;-)
UsuńMyślę, że z bliska też;) Tak przynajmniej wnioskuję na podstawie zdjęć;)
UsuńO tak, czas leci... a dzieciaki szybko rosna;)
OdpowiedzUsuńOsiemnastkowa mi sie podoba owszem, ale ta druga odslona - genialna! Masz wspaniale nogi i bardzo Ci do twarzy w jasnych, wesolych kolorach!!! I kiedys juz chyba to pisalam - przeslicznie Ci we fryzurce z grzywka do gory/bez grzywki!!!! Pliiisss odslaniaj czesciej czolo!!!
Buziaki. Anka
Do pokazywania nóg przekonałam się całkiem szybko, ale do odsłaniania czoła dojrzewam powoli :-) Tak jak i do wesołych barw.
Usuńpiekna bluzka i nogi boskie!
OdpowiedzUsuńNie, nie boskie, moje własne ;-)
UsuńChłopaki mają odjazdową cioteczkę:D
OdpowiedzUsuńTy wciąż jak osiemnastka, to oni się zwyczajnie postarzeli:))))
Obie wersje świetne! Sukienka jest rewelacyjna!
No...a takie nogi aż szkoda chować, więc spodenki jak najbardziej Ci pasują!
Jest sporo prawdy w Twoim stwierdzeniu, bo oni mentalnie dojrzewają, a ja czuję, że dziecinnieję coraz bardziej. Może to już starość? ;-)
UsuńNo prosze , chwile mnie u Ciebie nie było , a Ty sypiesz postami jak z rękawa .
OdpowiedzUsuńFakt. Przyznał sie ze tak rzadko sie
Coś pojawiało ze sie zniechęciłam . A lubiłam . Więc jestem i zanurzam sie w twa przeszłość postową bo widzę tu mnóstwo sukienek , a to lubie najbardziej ;);)
Mój bratanek - mój malutki Danielek ktorego zabierałam na wakacje i odrabiałam lekcje - ma
20 lat , jest niezależny i ... Wyższy ode mnie .... Kiedy ten czas minął ???!!!
Tak już u mnie jest, że działam spontanicznie i jeśli mam materiał, to wrzucam. Poza tym nasz komputer już ledwo zipał, ciężko było technicznie.
UsuńCzas mija, ale najważniejsze, że my ciągle młode duchem :-)
dzieciaki rosną zdecydowanie ZA szybko, mój chrześniak lada moment będzie dorosły.
OdpowiedzUsuńno ja NIE mogę być aż tak stara! protestuję ;-)
Na nic się zdadzą Twoje i moje protesty ;-D
UsuńCiocia fantastyczna:)))dzieci rosną niema rady,ale kiedy wyrastają na takich przystojniaków to tylko się cieszyć:)))piękna sukienka:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńWyglądasz na tych fotkach niemalże na ich koleżankę :) kumple mogą im zazdrościć takiej cioci ;)
OdpowiedzUsuńDobry wieczór. Jestem mamą Dziurki. Widziałam Inkę na zdjęciu. Ten piesek musi być Kuby. Można go przywieźć do Kluczborka. Sprawa załatwiona. Musiałam znaleźć tylko Pani bloga. Do psów też mam serce. W sprawie psów wujka radziłabym skontaktować się z Fundacją "Fioletowy Pies" z Opola. Napisać w jakiej sytuacji znajduje się wujek. Wysłać zdjęcia psów. Na pewno pomogą i zabiorą pieski. To prywatna fundacja. Pani prowadzi prywatne schronisko u siebie w domu. Ma wielkie serce.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam serdecznie
Myślałam, że tylko Mariano nie umie podjąć decyzji ... a ze mnie też dupa :( !!!
UsuńObiecuję, że Dziura dostanie Inkę "na nowe mieszkanie" :-)
UsuńCzekam na wiadomość, że Inka jest już w nowym domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
szokujacy jest ten upływ czasu! tez uswiadamiam sobie przy okazji róznych rodzinnych osiemnastek. Ej, niewiele starzej od nich wygladasz, a właściwie na rówieśnice, taka drobniutka jesteś i takie zgrabne nozyny!
OdpowiedzUsuńoj tak czas ucieka niesamowicie szybko, gdy sobie to uświadamiam to jakoś mi nie do śmiechu
OdpowiedzUsuńale genialnie wyglądasz w tych spodenkach! nogi to Ty masz że ho ho!!!!