poniedziałek, 14 lipca 2014

Dilerka jagód / Berry dealer


Zgodnie z "groźbą" złożoną Dziurce, która kombinezonów nie lubi, prezentuję mój drugi i ostatni tego typu zakup obecnego sezonu. Tym razem roboczo, ale jednak na tyle możliwie ubrana, żeby się móc wśród ludzi pokazać i dostarczyć im jagody w koszyku rowerowym.

 This is my second and the last jumpsuit bought in the season. I was wearing the outfit while delivering jars of berries in my basket.

jumpsuit - C&A






Autor: o
Etykiety:

22 komentarze:

  1. .Anna Tym14 lipca 2014 23:05

    Zdjecia REWELACYJNE !
    Mnie tęsknota za wiochą ogarnęła ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey15 lipca 2014 22:54

      Tej kompletnej wiochy muszę trochę szukać, bo mieszkam przy ruchliwej trasie Wrocław - Warszawa :-)

      Usuń
    2. .Anna Tym16 lipca 2014 16:16

      Za to ja na takiej kompletnej będę juz za tydzień :)

      Usuń
  2. Unknown15 lipca 2014 08:28

    Bransoleta z ikonami piękna!
    Kombinezon też fajny, ale jak sobie pomyślę ile z nim zachodu, jak przyjdzie pora skorzystać z toalety...:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey15 lipca 2014 22:55

      Bransoletka to taki tanioch z supermarketu, ale bardzo ją lubię i już tu pokazywałam.
      No właśnie, to jest największy minus kombinezonów...

      Usuń
  3. Dekoeko15 lipca 2014 14:46

    i jak jagody w tym roku? są? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ThimbleLady15 lipca 2014 17:28

    uroczo, sielsko, anielsko... ale masz tam fajnie, aż troszkę zazdroszczę
    a kombinezon świetny, choć w razie nagłej potrzeby może nieco utrudnić zycie ;)
    też mam taka bransoletkę z ikonami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey15 lipca 2014 22:57

      Jest teraz gorąco i na szczęście nieczęsto kombinezon utrudnia życie ;-)

      Usuń
  5. Fashiondoll.pl15 lipca 2014 17:51

    Cudowne sielskie zdjęcia!!! latooo
    <3
    pozdrawiam serdecznie
    Ola
    FASHIONDOLL.PL

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Sztukoteka15 lipca 2014 18:52

    Dilerka jagód:) Dobry tytuł:) Kombinezon bardzo fajny, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tara_Edyta15 lipca 2014 18:55

    chcę taki rower!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jagody!!!! dostarcz mi trochę! mogą być od razu w pierogach:D
    kombinezon fajowy, a Ty w nim!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey15 lipca 2014 22:59

      Rower możesz kupić na Allegro.
      Pierogi lepimy jutro, podaj adres ;-)

      Usuń
    2. Tara_Edyta17 lipca 2014 21:28

      chyba zacznę szukać;)
      pod Bydgoszcz podrzuć!!!! kurde...chyba przegapiłam...;)

      Usuń
    3. grumpygreenmonkey17 lipca 2014 23:20

      No za późno, wszystkie pożarłam ;-)

      Usuń
  8. dziurka15 lipca 2014 21:14

    Ty to możesz nawet w worek się ubrać. Ja zresztą też.
    Ty będziesz wyglądać dobrze, ja ... no nie wiem /brak słów!/

    OdpowiedzUsuń
  9. Renia15 lipca 2014 22:02

    Mnie się podoba:)))wyglądasz super:)))piękne zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie i miłego zbierania życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey15 lipca 2014 23:01

      Dziękuję! Zbierałam dopiero raz, raczej pośredniczę w handlu :-)

      Usuń
  10. Agnieszka Korzeniewska5 sierpnia 2014 08:55

    nie moge sie przekonac do kombinezonow, chyba jestem do nich za gruba... swietnie sie prezentujesz i te fotki wiejskie, sielskie, anielskie... bransoletka - hicior!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grumpygreenmonkey5 sierpnia 2014 13:57

      Mnie przekonanie się do kombinezonów zajęło... dwa lata!

      Usuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)