Zdjęcia jeszcze z niedzieli, zrobione po powrocie z proszonego obiadku, na który oczywiście pojechaliśmy rowerami.
It's so hot and stuffy that I don't feel like dressing, rather taking clothes off.
The pics were taken on Sunday when the weather was bearable and we cycled to my mother-in-law to have dinner with her.
Top Secret |
Fajna ta kurteczka (bomber?)
OdpowiedzUsuńOj gorąco, ale nie narzekam, wolę to niż deszcz i zimno.
Bomber z kroju, ale kurtką bym nawet nie nazwała, cienkie to to jak bluzka.
UsuńJa tak ciężko znoszę upały, że już nawet zatęskniłam za brzydką pogodą ;-)
swietny stroj na rower, bardzo stylowy. pozdro!
OdpowiedzUsuńPiekny stroj ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)
Fajnie wyglądałaś na tym proszonym obiadku:D
OdpowiedzUsuńOczywiście rower podoba mi się najbardziej! Jeszcze nie wyszperałam odpowiedniego na allegro;)
Szperając na Allegro można dostać zawrotu głowy od wyboru! Jeśli chcesz zgapić, to się nie pogniewam
Usuńhttp://allegro.pl/miejski-rower-26-i-28-cali-retro-shimano-nexus-pl-i4325491933.html
Piękna kurteczka:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNi no no ... W
OdpowiedzUsuńKrótkich spodenkach i na rowerze w gości ...
Masz obłednie dluuuuugie nogi . A zestaw mi sie podoba za ... Nieskomplikowanie .
Łooo, obiadek tylko u teściowej ;-)
UsuńDziękuję!
Krótkie spodenki to jest to - ładnie się prezentujecie koleżanko:) A rowerem na obiad? Cóż, teściowa pewnie DOBRZE gotuje;).
OdpowiedzUsuńDobrze gotuje, na szczęście już przyzwyczaiła się do faktu, że nie da rady wepchnąć we mnie dwóch dań z deserem ;-)
Usuństrój idealny na rower... :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się bluza:)!! ps obserwuję i będzie mi bardzo miło, gdy też to zrobisz, oczywiście jeśli Ci się spodoba mój blog:)
OdpowiedzUsuńbardzo ladnie, bardzo grzecznie :)
OdpowiedzUsuń