Dokładnie tydzień po złożeniu zamówienia. A oto co zamówiłam i w jakim stopniu jestem z zakupów zadowolona. Przypominam, że zakupiłam rozmiar 36/38 nosząc zazwyczaj 38/40.
Zdjęcie realne skonfrontowane z tymi katalogowymi być może wypadają słabo, ale trzeba się przekonać na własne oczy, jak dane ubranie prezentuje się na sylwetce, bo wygląda zupełnie inaczej rozłożone na płasko.
Mój główny zakup to ta kurtka, zaświeciły mi się na jej widok oczy, bo chociaż pikowanek widziałam sporo, ta akurat bardzo mi się spodobała. Modliłam się w duchu o dostatecznie długi rękaw, bo z tym zawsze mam problemy. Rękaw wymodliłam i rozmiar też się zgadza. Ubranie zyskuje dopiero na sylwetce. Spodziewałam się trochę cieplejszej kurtki, a okazała się na tyle cienka, że mogę ją zakładać już teraz na rower w chłodne poranki. W październiku z cieplejszą warstwą pod spodem też da radę. Oceniam na 9 w skali do 10.
Sweter już na zdjęciu wydawał mi się niezbyt gruby, chociaż opisano go jako ciepły ze względu na zawartość wełny. Ponoszę to sprawdzę, ale póki co, nie chciałam grubego kardiganu, bo chcę go zmieścić pod zimową kurtką. Pozaginany wygląda nieszczególnie, ale gdy się odkształci, to nie mogę mu nic zarzucić. Również lepiej wygląda na ciele. Ocena 9.5/10
Jak widać, naszło mnie na czapki. Cienkiej potrzebowałam na jesienne pedałowanie do pracy, a grubsza zauroczyła mnie kolorami. Porównując ceny, ta różowa była o wiele lepszym zakupem. Ta granatowa niczym mnie nie zachwyciła. Ot, cienki poliakryl nie wart swojej ceny. Różowa ładnie ożywia twarz i jest przyjemna w dotyku, mimo że dzianina ma identyczny skład jak granatowa. Granatowa 5/10, różowy komplet 9.5/10.
Aha, kupiłam też bordowe dżinsy, ale jak się okazuje, w przypadku spodni trzeba raczej kupować swój rozmiar. Te przysłane wyglądają na faktyczne 36 i nawet nie będę się próbować w nie wbić, oddam do sklepu przy najbliższej okazji.
Jeśli kolekcja nadal będzie wtedy w obiegu, nie omieszkam przymierzyć a może i kupić tego i owego, bo jestem z zakupów naprawdę zadowolona, tylko portfel strasznie schudł i piszczy.
Juz dawno nic nie zamawialam, choc uwielbiam to robic, nawet jesli ryzykuje nie zawsze fajne niespodzianki! chyba zostalo mi to z dzieciństwa - to podniecenie towarzyszace otrzymaniu paczki :) swietne sa twoje zakupy, nastroilam się zakupowo, nie wiem czy też nie poszperam w necie...
OdpowiedzUsuńLubię takie małe ryzyko zakupów w internecie. Ryzyko minimalne :-)
UsuńNie moge uwierzyć! Pisalyśmy u siebie nawzajem komentarz doslownie w tym samym czsie! :) niezaleznie od siebie :)
OdpowiedzUsuńHa, jaki zbieg okoliczności!
UsuńMyślałam i ze ten zielony sweter ,mnie on wpadl w Oko ;)
OdpowiedzUsuńPodobał mi się w zestawie, ale wolałabym, żeby nie był tak bardzo wykrojony przy szyi.
UsuńCo do włosów masz o co dbać, rosną Ci włosy prędko;) Krótkie czy długie, zawsze ładniej się prezentują jak są w dobrej kondycji;)
OdpowiedzUsuńTen krem to ten: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=66074
kupowałam go na promocji czyli coś około 5zł.
Ładny ten kardigan i pozostałe rzeczy:) No tak, czas już zacząć myśleć o czapkach i szalikach..
Najbardziej podoba mi się sweter. Ogólnie o tyle fajne są te rzeczy tekstylne z tchibo, że są ponadczasowe. Żadne tam gonienie za trendami- proste fasony i to lubię:). Daj za jakiś czas znać co z jakością.
OdpowiedzUsuńDokładnie - prosto i uniwersalnie. Mam też nadzieję, że jakościowo.
UsuńŚwietna kurtka, a kardigan ma wielki atut w postaci kieszeni:)
OdpowiedzUsuńJa chcę Cię zobaczyć w czapie z serduchem, bo ona taka z przymrużeniem oka jest;)
Czapka lepiej prezentuje się bez mojej głowy w środku ;-)
UsuńNo to zaszalałaś! Ale kto bogatemu zabroni ?
OdpowiedzUsuńEj, ja bogata?
UsuńAaaaaa ... wszystko mi się bardzo podoba, a sweter najbardziej.
OdpowiedzUsuńAle się obkupiłaś!!! Kurtka na pewno się sprawi na chłody! Czapy też fajowe:D
OdpowiedzUsuńMieli tez fajny filcowy kapelutek, od razu pomyślałam, że kto jak kto, ale Ty wyglądałabyś w nim świetnie!
Usuńuwielbiam zakupy w tchibo, co środę przeglądam nową ofertę :)
OdpowiedzUsuń