Ostatnio wzięło mnie na niebieskości, a jeszcze konkretniej
na spodnie (i kardigan dla syna), które to bardzo zwracają uwagę na me odnóża, ale co mi tam, bo jestem
teraz super modna i czuję się o połowę młodsza ;-) Żeby czasem nie poczuć się
zbyt smarkato, zrównoważyłam poważniejszą górą. A od butów nie mogę się
odczepić, bo są ultra lekkie i tak wygodne, że pozwalają stopom odpocząć od
typowo letniego obuwia, które już zdążyło je poobcierać w wielu miejscach.
A syn pozuje dla taty. Buziaki!
I've been keen on blue lately, hence my new trousers and my son's cardigan. As the trousers are so clear-cut, I put on a calm top to balance them. And I keep wearing these shoes as they're light and comfy, just perfect for my delicate feet, hurt by other summer footwear.
My son agreed to pose for his daddy.Kisses!
śliczny kolor spodni :)
OdpowiedzUsuńfajne buty ;-)
OdpowiedzUsuńA mnie się bluzka podoba! Nie powiem, zrównoważana całość też:)
OdpowiedzUsuńPięknie całość wygląda ! Bluzka,buty, spodnie ( !!!), wszystko naprawdę mi się bardzo podoba. Ty mi się w tym odzieniu podobasz ! :D
OdpowiedzUsuńA odnóża ;D masz bardzo zgrabne, więc jak najbardziej takie spodnie wskazane ! :))
Zdjęcia syna świetne ! Fajny z niego gość ;)))
Dziękuję w imieniu syna, rzeczywiście fajny choć czasem nieznośny gość :-D No i dzięki za całą masę dotychczasowych komplementów. Należy Ci się za to duża czekolada ;-)
UsuńSuper masz to wdzianko w kropeczki (?) Kropeczki to ostatnio moj ulubiony,obok kratki, wzor.
OdpowiedzUsuńTak, kropeczki to też moja miłość! Takie drobne groszki, bo dużych nie lubię.
UsuńGroszki są wszędzie :) i nie znam takiej, co koło groszków przechodzi obojętnie!
OdpowiedzUsuńFajny zestaw podoba mi się kolor spodni, synuś uroczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń