niedziela, 13 maja 2012

Trafiła mnie strzała - Reading is cool

Zanim przejdę do sedna, fragment dialogu cioci z Maćkiem:

- Jakie zwierzęta widzieliście w zoo?
- A różne: słonie, żyrafy, zebry, takiego szarego kota - lamparta (...) no i jeszcze pafa.
- ???
- No pafa co ogon rozkłada.


Zdjęcie to dzieło synka.

Dziękuję ThimbleLady za otagowanie i w razie czego w przyszłości proszę właśnie takie sensowne łańcuszki. Będzie krótko, bo tak mi Dziurka każe, a poza tym książki były moją wielką miłością w przeszłości i nie wiedzieć czemu, sporo zapału do czytania gdzieś mi uleciało. 

O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
Czytałam  namiętnie wieczorami i nawet do samego rana przy marnej lampce, tak popsułam sobie wzrok.

Gdzie czytasz?
W łóżku najczęściej.

W jakiej pozycji najchętniej czytasz?
Leżąc na brzuchu lub boczku.

Jaki rodzaj książek najchętniej czytasz ? 
Nie umiem wskazać konkretnych gatunków literackich. Lubię coś, co przemawia do mnie realnością, często okropnością („Malowany ptak” Kosińskiego – brr). Literatura faktu poruszająca tematykę obozów drugiej wojny światowej – to mi potrzebne aby stale uświadamiać sobie w jakich radosnych, mimo wszystko, czasach przyszło mi żyć. Ciekawe biografie – czemu nie? Odpadają romansidła, to na pewno.  

Jaką książkę ostatnio kupiłaś?
„Tajemnice życia i śmierci Villas” (raczej album to jest), z myślą o sprezentowaniu mamie.

Co czytałaś ostatnio?
Właśnie ten album przeczytałam, a co!

Co czytasz obecnie?
„O najszybszych pojazdach”, z synkiem. Już wiem, że bolid to inaczej dragster.

Używasz zakładek czy zaginasz ośle rogi?
Używam czegokolwiek, co mam pod ręką lub odkładam książkę grzbietem do góry.

E-book czy audiobook?
O nie, tylko stara metoda – namacalna, pachnąca i szeleszcząca kartkami.

Jaka jest twoja ulubiona książka z dzieciństwa?
Dzieci z Bullerbyn” oraz „Plastusiowy pamiętnik” 

Którą z postaci literackich cenisz najbardziej?
Heh, kiedyś utożsamiałam się z Wokulskim z „Lalki”, ale nie mam postaci szczególnie cenionej.

5 komentarzy:

  1. Paf mnie rozbroił ! :D
    A Twoje portretowe pstryknięte przez syna cudne !

    Jak zawsze z ciekawością (jak i u innych ) przeczytałam o zainteresowaniach literackich. I jest tak jak lubię,krótko, rzeczowo i na temat ! ;D
    A 'Malowany ptak' wywarł na mnie ogromne wrażenie -pierwszy raz przeczytałam w podstawówce i byłam wstrząśnięta.Z resztą w podstawówce dorwałam też 'Szklany klosz' Plath i do tej pory to jedna z moich ulubionych pozycji- nawiązując do autobiografii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szklany klosz" to moja biblia....może przed czymś mnie uchroniła:)

      Usuń
  2. Ale że Wokulski????? Czad:D :D
    "Malowany ptak" zaczął 2o lat temu mój romans z książkami Kosińskiego. Przeczytałam i kupowałam wszystko. A teraz patrząc na półkę z jego książkami tak się zastanawiam.... Bo jakoś nie mogę tego przełknąć ponownie....

    OdpowiedzUsuń
  3. Wokulski też człowiek :-P "Malowanego..." czytałam daaawno, i nie wiem jak dziś bym to przyjęła.

    OdpowiedzUsuń