sobota, 16 marca 2013

A kysz!

Kiedy ta zima sobie pójdzieeee? Budzimy się rano, a widoki za oknem jak z końca października. Słońce zachodzi za wciąż ośnieżonymi polami. Maciek zamiast jeździć na hulajnodze, piecze ciastka z babcią i kuzynką, nosa z ciepłego domu nie wyściubia, bo też ma katar. Moją rozrywką z kolei jest przeglądanie (i czasem kupowanie) na Allegro drobiazgów do domu, i chociaż jesteśmy dopiero na etapie zakupu sprzętu kuchennego z nadzieją, że meble zamontują jednak przed Wielkanocą, to mam już dużą radość np. ze słojów jakie zawsze chciałam mieć.
październik- jak dziś
październik czy marzec - wszystko jedno





9 komentarzy:

  1. pierwsze i ostatnie zdjęcie bomba !

    OdpowiedzUsuń
  2. roześmiałam się w głos z opisów zdjęć :)))
    Mmm zeżarłabym sobie takie ciasteczka, nie powiem!
    A słoje masz super, marzę o takich od lat, ale jakoś tak z zakupem mi nie po drodze i wszystko trzymam w starych puszkach, słoikach po kawie itp.
    Zdrowia, dla dzieciarni!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tylko marzyłam, bo nawet nie miałam prawdziwej kuchni, ale teraz będą już miały gdzie stać, wkrótce. A stare puszki mają swój wielki urok i klimat!

      Usuń
  3. A kysz od tych ciasteczek! Zostawcie na dnie słoika, kiedyś na nie wpadniemy :
    ) Też lubię takie słoje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj u nas nie październik :grudzień jak nic,śniegu po pas nasypało że z domu wyjść nie można:))ciastka wyglądają smacznie ale nic dziwnego skoro tyle pomocników:)))piękne słoje nabyłaś:))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie dzisiaj piękne słońce choć zimno....z okna to już jak wiosna...pozdrawiam...ciasteczka wyglądają pysznie...

    OdpowiedzUsuń
  6. O to Maciusiowi z pożytkiem wyjdzie to siedzenie w domu :) u mnie zimnooo choc zielono, tez lubię takie słoje i mam ich trochę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam kuchni z prawdziwego zdarzenia, więc nie interesowały mnie takie urocze i funkcjonalne dodatki.

      Usuń