czwartek, 8 sierpnia 2013

Z przypadku

Większość moich szmatek jest kwestią przypadku, bo jeśli wyruszam na zakupy z określonymi postanowieniami, nigdy nie znajduję tego, co odpowiadałoby mi w danej chwili. Zamiast stroju kąpielowego kupiłam ostatnio koszulę nocną i dalej narzekam, że nie mam w czym na plaży się pokazać.
I tak spodenki wzięłam, bo krótkich i granatowych to jeszcze nie miałam, a na rower się przydadzą. Koszula, chociaż z przebrzmiałym motywem (auć, co za faux pas), uratowała mi życie, gdy wybrałam się do Wrocławia zbyt ciepło odziana, bo mi media źle pogodę przewidziały. A buty zielone i przecenione, no jak nie wziąć? I od razu dwie pary, bo tego lata zamiast sandałek preferuję takie płaskie ciapki.


koszula - Stradivarius


ciapki - jak widać

14 komentarzy:

  1. Ależ mi się podobają Twoje ciapki:), szczególnie te błękitno-popielate, no i mokasyny super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mokasyny stare, ale ulubione i nigdy nie obtarły. Podobnie te popielate ciapki. Dwie najwygodniejsze pary obuwia.

      Usuń
  2. te zielone buty są prześliczne!
    mimo, że duśka ma inne zdanie na ten temat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś pewna, że śliczne? Przecież one są ZIELONE ;-)

      Usuń
    2. wiem, ale są śliczne.
      zaraz żech pobiegła do diverse paczeć czy jeszcze mają takowe.
      niestety, na moją ryczącą 40 ( w porywach 41) już nic nie było.

      za rzadko paczę co ma diverse!

      Usuń
  3. Z przypadku czy nie - wyszło świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A te szare ciapy to chyba znowu dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że Twój styl ma na mnie wpływ! Jak się tak napatrzę na Ciebie, to chce mi się szarości.

      Usuń
    2. Serio??S Szok, ale miły :D I też se kupiłam szare ciapki :D :D

      Usuń
    3. Serio! Bez wazeliny! A szary to będzie za momencik bardzo modny kolor, tak powiada "Oliwia" nabyta dziś w kiosku.

      Usuń
  5. Takie butki lubię najbardziej:))))ja to nigdy nie jadę na konkretne zakupy,wszystko tak jakoś przypadkiem:))))bardzo mi się podoba koszula:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli zbliża się jakaś ważna okazja i jestem zmuszona zakupić coś konkretnego, to wtedy akurat "nic nie ma" w sklepach! Dlatego lepiej kupować to, co fajnego wpadnie w ręce, żeby mieć już w pogotowiu na później.

      Usuń
  6. Ja też wiele rzeczy kupuje z przypadku, bluzka super...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  7. koszula w wąsy wymiata:D
    ja też najczęściej na płaskim biegam:))

    OdpowiedzUsuń