Co prawda słownik języka polskiego nie uznaje mojego użycia słowa "podfruwajka" w odniesieniu do sukienki, ale co tam, trzeba słowniki wzbogacać. Ta na zdjęciu to właśnie istna podfruwajka, takie nic z jedwabiu, odpowiednie na cieplejsze dni, ale bardzo wpisuje mi się w kolorystykę jesienną, więc założyłam w ostatni dzień lata, z odpowiednimi warstwami grzewczymi.
No, piekna ta podfruwajka! Swietnie komponuje sie ze sweterkiem. A rajktki - cudne! WOgole kolorystyka zachwyca;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Rajtki tego dnia trafił szlag - już nawet robiąc zdjęcia miałam w nich dziurę :-( Kolorystyka swetra przekłamana - jest bordowy!
Usuńsukienka jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńPo prostu zachwyt :) I jestem za słowotwórstwem (za każdym twórstwem!:D)
OdpowiedzUsuńZachwyt? Eee, nie dowierzam... Ta sukienka to chyba nie-Sivkowy styl?
UsuńOj, to byś się zdziwiła. Kiedyś łaziłam w mini-zwiewnościach do glanów i łysej głowy. Teraz tych zwiewności jakoś brak, ale nie znaczy to, że mi sie nie podobają. Zwłaszcza na wysokich zgrabnych kobietach:)
UsuńŚliczna sukieneczka!!!!Już zawsze, po wsze czasy, będę Ci zazdrościć figury:)))))Pięknie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńJak fajnie czytać takie słowa! Od razu leczę się z kompleksów, bo akurat nie taką figurę bym chciała mieć!
UsuńJa tez mówię na takie "podfruwajki". A z warstwami grzewczymi jest super.
OdpowiedzUsuńPS. Masz idealne nogi.
To jest nas dwie takie, co zmieniają znaczenie słów. Ja chyba sobie te nogi ubezpieczę ;-)
Usuńbardzo fajna sukieneczka, taka trcohe vintage :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemna obserwacje?
Świetnie. A nogi na pierwszym planie :))
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem na pewno co jest moim atutem :-)
Usuńale u Ciebie miło, ciepło i jesiennie...podoba mi się! a z takimi zgrabnymi nogami, to tylko Ci podfruwajki nosić! żal ich chować! a ta podfruwajeczka śliczna jest! i fajnie, że połączyłaś ją z kolorowymi rajstopami! kolor, to coś co lubię jesienią najbardziej!:))
OdpowiedzUsuńW kwestii kolorów nigdy Cię nie doścignę!
UsuńSwietny nowy layout bloga, no i podfruwajka tez niczego sobie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W końcu mam na zdjęciu minę jak na Grumpy przystało ;-)
UsuńJak dla mnie sukienka jest stanowczo za krótka!
OdpowiedzUsuńA jak dla Ciebie jest w sam raz :p
Kolorystycznie bardzo mi się podoba!
Na Tobie sukienka wisiałaby za kolana! I nie byłaby za krótka ;-P
Usuńurocza sukienka, Twoja figura swtorzona jest do takich kiecek - wielkie wow! i te magnetyczne kolory...
OdpowiedzUsuńdopier dziś zauważyłam zmiany na stronie, ależ odjechane zdjęcie w nagłówku!!! zachwycam się
Przyszła jesień - czas na zmianę nagłówka :-) Aj aj, bo mi się w głowie poprzewraca od tylu pozytywnych słów!
UsuńW podfruwajce wyglądasz uroczo. Dzisiaj skojarzyłaś mi się z leśnymi jagodami. Piękne kolorki. Mam nadzieję, że moje porównania traktujesz jako komplementy, bo tak w istocie jest. Bardzo Ci do twarzy w takiej kolorystyce, nie mówiąc już o tym, że jesteś bardzo zgrabną kobietą. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak miało być - owoce leśne! Jagody, jeżyny, maliny... Świetne spostrzeżenie! Dziękuję za moc komplementów!
UsuńPodfruwajka ekstra ... Wogóle lubię kobiecości w Twoim wydaniu ... Tak ,tak czesto podglądam ...
OdpowiedzUsuńJa też u Ciebie bywam, chociaż nie komentuję (lenistwo...)
UsuńŚliczna sukienka i całość fantastycznie wygląda:)))bardzo podobają mi się kolorowe rajstopy:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTak, nadszedł czas kryjących rajstop i z tego należy się cieszyć, bo można poszaleć z kolorami.
UsuńPiekna kolorystyka, lubie podfruwajki:)
OdpowiedzUsuń