środa, 25 września 2013

Ostatnia podfruwajka

Co prawda słownik języka polskiego nie uznaje mojego użycia słowa "podfruwajka" w odniesieniu do sukienki, ale co tam, trzeba słowniki wzbogacać. Ta na zdjęciu to właśnie istna podfruwajka, takie nic z jedwabiu, odpowiednie na cieplejsze dni, ale bardzo wpisuje mi się  w kolorystykę jesienną, więc założyłam w ostatni dzień lata, z odpowiednimi warstwami grzewczymi.







28 komentarzy:

  1. No, piekna ta podfruwajka! Swietnie komponuje sie ze sweterkiem. A rajktki - cudne! WOgole kolorystyka zachwyca;)))
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rajtki tego dnia trafił szlag - już nawet robiąc zdjęcia miałam w nich dziurę :-( Kolorystyka swetra przekłamana - jest bordowy!

      Usuń
  2. Po prostu zachwyt :) I jestem za słowotwórstwem (za każdym twórstwem!:D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwyt? Eee, nie dowierzam... Ta sukienka to chyba nie-Sivkowy styl?

      Usuń
    2. Oj, to byś się zdziwiła. Kiedyś łaziłam w mini-zwiewnościach do glanów i łysej głowy. Teraz tych zwiewności jakoś brak, ale nie znaczy to, że mi sie nie podobają. Zwłaszcza na wysokich zgrabnych kobietach:)

      Usuń
  3. Śliczna sukieneczka!!!!Już zawsze, po wsze czasy, będę Ci zazdrościć figury:)))))Pięknie wyglądasz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie czytać takie słowa! Od razu leczę się z kompleksów, bo akurat nie taką figurę bym chciała mieć!

      Usuń
  4. Ja tez mówię na takie "podfruwajki". A z warstwami grzewczymi jest super.
    PS. Masz idealne nogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest nas dwie takie, co zmieniają znaczenie słów. Ja chyba sobie te nogi ubezpieczę ;-)

      Usuń
  5. bardzo fajna sukieneczka, taka trcohe vintage :)

    co powiesz na wzajemna obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie. A nogi na pierwszym planie :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ale u Ciebie miło, ciepło i jesiennie...podoba mi się! a z takimi zgrabnymi nogami, to tylko Ci podfruwajki nosić! żal ich chować! a ta podfruwajeczka śliczna jest! i fajnie, że połączyłaś ją z kolorowymi rajstopami! kolor, to coś co lubię jesienią najbardziej!:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Swietny nowy layout bloga, no i podfruwajka tez niczego sobie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! W końcu mam na zdjęciu minę jak na Grumpy przystało ;-)

      Usuń
  9. Jak dla mnie sukienka jest stanowczo za krótka!
    A jak dla Ciebie jest w sam raz :p
    Kolorystycznie bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Tobie sukienka wisiałaby za kolana! I nie byłaby za krótka ;-P

      Usuń
  10. urocza sukienka, Twoja figura swtorzona jest do takich kiecek - wielkie wow! i te magnetyczne kolory...
    dopier dziś zauważyłam zmiany na stronie, ależ odjechane zdjęcie w nagłówku!!! zachwycam się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszła jesień - czas na zmianę nagłówka :-) Aj aj, bo mi się w głowie poprzewraca od tylu pozytywnych słów!

      Usuń
  11. W podfruwajce wyglądasz uroczo. Dzisiaj skojarzyłaś mi się z leśnymi jagodami. Piękne kolorki. Mam nadzieję, że moje porównania traktujesz jako komplementy, bo tak w istocie jest. Bardzo Ci do twarzy w takiej kolorystyce, nie mówiąc już o tym, że jesteś bardzo zgrabną kobietą. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak miało być - owoce leśne! Jagody, jeżyny, maliny... Świetne spostrzeżenie! Dziękuję za moc komplementów!

      Usuń
  12. Podfruwajka ekstra ... Wogóle lubię kobiecości w Twoim wydaniu ... Tak ,tak czesto podglądam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też u Ciebie bywam, chociaż nie komentuję (lenistwo...)

      Usuń
  13. Śliczna sukienka i całość fantastycznie wygląda:)))bardzo podobają mi się kolorowe rajstopy:))))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nadszedł czas kryjących rajstop i z tego należy się cieszyć, bo można poszaleć z kolorami.

      Usuń