Akurat tego dnia odbył się u mamy mały rodzinny zjazd z okazji urodzin mojej kuzynki, więc postanowiłam się wystroić. Tak zmarzłam, że od razu po powrocie ze mszy świętej przebrałam się w ciepłe dzianiny. Zdjęcia jednak zdążyłam jakieś zrobić, a miny mam na nich nietęgie, bo też źle się czułam tego dnia.
Sukienkę kupiłam... w marcu i nie miałam do tej pory okazji jej założyć.
The last Sunday brought us some horrible weather. I had an opportunity to put on the dress which I'd bought ... in March, but I got so cold that I changed immediately after coming back from the ceremonial mass. It was my cousin's birthday and we had a small family meeting. Unfortunately, I didn't feel well hence my painful faces in the photos.
jaka cudna sukienka! tylko pogoda taka nie łaskawa, swoich sukienek co niektórych, tez nie zdążyłam założyć :(
OdpowiedzUsuńLato może i dopisało, ale nie miałam właśnie okazji do zakładania sukienek, bo wakacje spędzałam w domu, w szortach.
UsuńSukienka przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńJa oczywiście rzadnego pogorszenia pogody nie pamietam. Inaczej od dwóch dni cieszę sie ze tylko 33 st są bo od ponad tygodnia było 40-41 st .... Tak tak najgorszy urlop w moim życiu trwa .... Za tydzień wesele a ja wiem ze w mojej sukience 10 minut nie wytrzymam .....
OdpowiedzUsuńJa chyba z tych co wolą marznąc ..... Kwiecista Ty , nogi jak marzenie
Żadnego :D
UsuńAuć, tak gorąco? To tylko posadzić się w basenie, a już tańców sobie nie wyobrażam! Marznąć też nie lubię, o ja wybredna!
UsuńChyba hiszpańskie wesela nie są tanczone w naszym tego słowa rozumieniu ;)
UsuńLepiej dla Ciebie!
Usuńale outfit super :)
OdpowiedzUsuńSukienka czadowa! I Ty ładnie wyglądasz, a miny fajne - takie prawdziwe;)
OdpowiedzUsuńMam pecha, bo z mojej twarzy można wszystko wyczytać, nie nadawałabym się do pokera!
UsuńSukienka jest piękna:)))szkoda że lato spędziła w szafie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńSukienka śliczna, na dzisiejszą niedzielę byłaby idealna, bo mamy powrót lata, ale w zeszłym tygodniu to faktycznie musiałaś zmarznąć.
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudowna sukienka i sama i w połączeniu z kurtką
OdpowiedzUsuńwyglądasz w niej nieziemsko
pogoda rzeczywiście odpuściła sobie, szkoda, że lato już odchodzi, smutne troszkę...
Liczymy przecież na złotą polską jesień :-)
Usuńśliczna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńWygladasz w tej kiecce zawchwycajaco - w czerwieni Ci do twarzy!
OdpowiedzUsuńA pogoda coz, coraz czesciej zaskakuje nas negatywnie:( Pozdrawiam! Anka
Mi też się podoba kiecka i Ty w kiecce. Ja już takiej bym nie założyła, bo za krótka dla mnie ale ... dla Ciebie w sam raz, bo te nogi do n i e b a ...
OdpowiedzUsuńTylko do szkoły tak nmie idź!
W następnym poście piszesz, że spódnica za długa, a tutaj że za krótka. Trudno Ci dogodzić.... A dlaczego mam tak nie iść?
UsuńTo nie tak, iść możesz zawsze ... ;)
UsuńPiękna sukienka i pięknie w niej wyglądasz... i nowa fryzura baaardzo ładnie się układa:)
OdpowiedzUsuńŁał, uwielbiam takie kwitnące sukienki. Piszę szczerze, nie słodzę: ślicznie Ci w niej.
OdpowiedzUsuńsukienia, sukienia, piekna sukienia :)
OdpowiedzUsuń