niedziela, 17 lipca 2011

My Sunday best and all the rest


Idąc na niedzielną mszę ludzie często starają się założyć to, co mają w szafie najlepszego i mogącego wprawić w zachwyt i pożądaną zazdrość innych, ale nie zawsze ten strój jest dopasowany do okazji. U kobiet rażą sukienki bardzo mini, głębokie dekolty, półnagie plecy; mężczyźni z kolei nierzadko demonstrują spodenki za kolano okraszone skarpetkami do adidasów. Widząc niektóre dziewczyny nie można oprzeć się wrażeniu, że przychodzą do kościoła tylko po to, aby zaprezentować najnowszy ciuch… Jak one to i ja! ;-)


Polish people in small towns and villages wear their best clothes while going to a Sunday mass. The outfits are often unsuitable, for example too short skirts, naked backs, very low-cut necklines, shorts worn by men. Sometimes I think they come to church to show their new clothes. Why should I be different? ;-)

I like the stone bench.


Isn't it a nice church?




Dinner is ready! :-)

2 komentarze: