Grrr… Miał być zupełnie inny post, ale najwyraźniej maszyna zwana komputerem i wszystkie jej wnętrzności nie chcą mi sprzyjać. Będzie co innego, mianowicie ja sprzed jakichś 25 lat. Patrzę na to zdjęcie i myślę sobie, jaka ta moda już wyeksploatowana i powtarzająca się. No bo cóż ja na sobie noszę jak nie spódniczkę tutu? Co prawda uboższą wersję, ale pamiętam, że baaardzo ja lubiłam. Bluzeczkę już mniej, bo była odziedziczona, i to bodajże po bracie, ha ha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz