Dziś przyjeżdża na kilka dni nasz pan i władca, dlatego zasiedliśmy z Maćkiem do przygotowania leczo. Mały chętnie kroi parówki, bo… połowę wkłada do buzi. Zdaję sobie sprawę, że parówy to nie jest odpowiednie danie w menu dziecka, ale prawda jest taka, że nie ma innej możliwości zdrowego odżywiania jak kupowanie żywności ekologicznej, a kogóż na to stać? Ekologiczne to my mamy tylko ziemniaki od mamusi i właśnie kończące się brzoskwinie i śliwki. Wszystko inne ze sklepu jest mniej lub więcej nafaszerowane chemią.
Today our daddy is coming, so we’ve made „leczo”. Maciek likes slicing the sausages, because he eats half of them! I know that sausages aren’t healthy, but honestly, what is? Everything contains more or less chemical substances. Organic food is very expensive, we can’t afford it. The only organic food we have are potatoes, peaches and plums from my mother.
o jakie zaangażowanie, jaki piękny uśmiech i jaka cudowna brązowa butla czy co to tam jest na stole!!!
OdpowiedzUsuńThimbleLady,dziękujemy za komplementy :-) Butla to zdobycz pana i władcy z jego wojaży. Piwko w niej było :-D
OdpowiedzUsuńLaska!! Nie przesadzaj. Pana i władcę to mam ja za męża, Ty masz męża węża kucharza :)
OdpowiedzUsuńa parówki fuj! trzeba było zrobić leczo wegetariańskie.
mój syn ma też na imię Maciek i jak każdy dzieciak uwielbia parówki:))
OdpowiedzUsuńa ta butla rzeczywiście wspaniała!!!
e tam, dobre parówki nie są złe ;-)
OdpowiedzUsuńoraz parówkowym skrytożercom mówimy zdecydowane NIE :D
Dziewczyny, dziękuję za rozgrzeszenie z parówek ;-) A Ciebie, Dziurka, już nie lubię ;-P
OdpowiedzUsuńWidać, że Maćkowi smakowało a to chyba najważniejsze:)
OdpowiedzUsuńe tam, moja rodzina zgodnie twierdzi, że za dziecięcia trudno mnie było oderwać od parówek, a wyrosłam na dziewczę silne i krzepkie, co więcej - zdrowe jak koń, co potwierdzają wyniki badań.
OdpowiedzUsuńco nas nie zabije, to nas wzmocni :)