czwartek, 25 sierpnia 2011

Neutral simplicity


Chyba wraz z powrotem mojego fotografa, czyli Little Brother’a, minęła jakaś zła passa, wróciła energia i chęć robienia czegokolwiek. Brat z zapałem pstrykał zdjęcia, dlatego trudno było mi wybrać kilka. Spacerowaliśmy, rozmawialiśmy, i oto efekty. 

With my brother’s return everything’s changed for better, my energy is back. We walked, talked and here are the effects.

Nie zakładam zwykle sukienek o kroju A, uważam że nie mam do takich odpowiedniej figury, ale dla tej zrobiłam wyjątek, może dlatego, że pasowała mi do dodatków. Sznurek z zapięciem przywiozłam sobie właśnie z Pienin i dopasowałam do kwiatu z jaspisu, który z kolei kupiłam w Tatrach kilka lat temu.

I don’t usually  put on A-shaped dresses, I think they aren’t for my figure, but this one matches my accessories. ‘The rope’ is a memento from the Pieniny Mountains, and the jasper flower was bought a few years ago in the Tatra Mountains.



dress - Carry
watch - Timex, bracelet with volcanic rock - Allegro
 rope, jasper flower - from stalls




shoes - Acord
 
I jeszcze zdjęcie blezera, który zebrał już kilka komplementów i jest widoczny na zdjęciach z Pienin, ale słabo.

And one more photo, of the blazer which I took on my mountain trip. A few people told me it’s interesting.
B. Young
Ah, no I jedliśmy dziś pyszności z okazji 11 urodzin bratanicy.

Ah, and we had something delicious at my niece’s birthday party.

1 komentarz:

  1. Sukienka sama w sobie ładna i dobrze w niej wyglądasz, ale uważam, że powinnaś nosić żywsze kolory, takie, które mniej stapiałyby się ze skórą.
    Jeśli już upierasz się przy barwach neutralnych, warto podkreślić je jakimś mocniejszym, bardziej zdecydowanym dodatkiem. To zawsze wychodzi na korzyść dla osoby, która je na siebie zakłada ;)

    OdpowiedzUsuń